Platinum Games i jego wielkie plany

  • Autor: Bartek Witoszka
  • Opublikowano: 31 Lipiec 2019
  • Komentuj 0

Mimo że Yusuke Hashimoto, jeden z kluczowych pracowników Platinum Games, odszedł na przełomie stycznia i lutego ze studia, w którym spędził blisko trzynaście lat, to widać nie wpłynęło to na nastroje wśród reszty deweloperów. Studio pracuje nad wieloma projektami (w tym jednym jeszcze nie ogłoszonym), a wielkimi krokami zbliża się premiera ich nowej marki, czyli Astral Chain, z której kilka dni temu pokazano nowy fragment rozgrywki.

Nowa gra twórców Bayonetty, to - bez zaskoczenia - ponownie slasher

Jako, że na Ja, Rocku nikt jeszcze o Astral Chain nie pisał, to pozwólcie, że przedstawię Wam grę, dla której najprawdopodobniej kupię w końcu Switcha. Nowa produkcja twórców Bayonetty zabierze nas do Ark, futurystycznego miasta, w którym otwarto portal do innego wymiaru pełnego stworów inspirowanych japońską mitologią. Tak, jak się łatwo domyślić, historia nie będzie najmocniejszym punktem Astral Chain. Zresztą, nie o nią nigdy chodziło w grach Platinum Games i wyjątek w postaci Niera: Automaty potwierdza jedynie tą regułę. Tytuł będzie pełen do bólu przerysowanych - ale przez to wyraźnych - postaci rodem z anime shonenów pokroju Guilty Crown lub w zasadzie innych, dowolnych tego typu serii. 

Nie bez powodu wspomniałem o tym konkretnym anime, bowiem w samej grze wcielamy się w rodzeństwo, które postanowiło dołączyć do specjalnej jednostki policji specjalizującej się w eliminacji piekielnych paskud. I podobnie jak w Guilty Crown, członkowie tej jednostki mają spersonalizowaną zdolność - każdy z nich może przywołać mecha, który połączony jest ze swoim właścicielem tytułowym łańcuchem. Legion, bo tak będzie się nazywał nasz “robocik”, może przybierać różne formy; od szybkiego, humanoidalnego wojownika, po strzelca, czy nawet psa obronnego, którego będzie można dosiąść. Ten ostatni aspekt na pewno uczyni Astral Chain grą 10/10, mówie Wam.

astral chain to nowa gra od platinum gamesOprócz standardowego slasherowania i towarzystwa w postaci Legiona, warto też wspomnieć o łańcuchu za pomocą, którego możemy oplatać przeciwników lub zastawiać na nich pułapki, a także rozwiązywać zagadki środowiskowe. Wszystko to sprawia, że walka w nadchodzącej grze Platinum Games wydaje się “nieco” bardziej taktyczna, przez co ciekawsza. Skąd ten cudzysłów? Sądzę, że dalej będzie to po prostu slasher i nawet na tych wyższych poziomach trudności Astral Chain nie wymusi na graczu zbyt skomplikowanych taktyk.

A to wszystko podlane zostało sosem z szybkiej akcji, kusych spódniczek, japońskiego metalu, charakterystycznej anime kreski (która wręcz wylewa się z ekranu), wielkich mieczy i jeszcze większych potworów. Astral Chain celuje raczej w dość specyficznych odbiorców, do których totalnie się zaliczam.

Nowym slasherem od platinum games jest astral chain

Astral Chain bez DLC po premierze

Jednak, żeby dzisiejszy wpis nie skończył się tylko na omówieniu filmiku, to mam dla Was parę dodatkowych informacji. Reżyser Astral Chain, Takahisa Taura, w wywiadzie dla serwisu IGN, zapowiada, że po premierze gry nie ukażą się żadne DLC. Nie sugeruje to jednak zakończenia prac nad marką, choć po części tak właśnie może się stać. Wszystko bowiem będzie zależało od tego, jak Astral Chain się sprzeda. Dlatego pewnie pomysły na kolejne kontynuacje już są, ale to czy powstaną, zależeć już będzie od wydawcy, czyli w tym przypadku Nintendo.

Nie jest to nieprzemyślany ruch ze strony Wielkiego N, bowiem Platinum Games, mimo dość dobrej opinii, nie raz i nie dwa miewało już kłopoty finansowe. Stąd zabezpieczenie w postaci ultimatum “Sprzeda się, lecimy dalej z tematem” nie powinno nikogo dziwić.

Co ciekawe, sam twórca mówi o Astral Chain jako pierwszym rozdziale. Sugeruje to niestandardową kontynuację lub cała seria będzie spin-offami dziejącymi się w jedynm uniwersum. Możliwości jest wiele, a każda z nich tylko zaostrza mój apetyt na nową grę Platinum Games. Pytanie tylko czy sami twórcy nie stali się zbyt łakomi?

Platinum Games nie pracuje tylko nad Astral Chain i Bayonettą 3

Atsushi Inaba, producent w Platinum Games, w rozmowie dla VGC wspomina, że ten rok będzie dla Platinum Games niezwykle owocny:

Rok 2019 będzie dla nas niezwykle ważny. Bez bezpośredniego mówienia o liczbie tytułów, które możemy ogłosić lub nie, mogę powiedzieć, że będzie to rok kilku ważnych nowych podejść, nowych wyzwań i nowych metod dla nas. W tej chwili jesteśmy w trakcie projektowania czegoś, co jeszcze nigdy wcześniej nie zostało zrobione. Wiem, że wiele osób tak mówi, ale gra, nad którą pracujemy, naprawdę nie przypomina czegoś z czym mieliście wcześniej do czynienia.

Przyznam szczerze, że brzmi to co najmniej tajemniczo, a ostatni raz czytałem tego typu wypowiedzi przy okazji wywiadów czy wpisów autorstwa Hideo Kojimy, które dotyczą Death Stranding (widzieliście już najnowszy zwiastun?). Nie wiem czy takie budowanie piramidy oczekiwań jeszcze przed ogłoszeniem czym dana gra w ogóle będzie, to dobry pomysł. Jak to się mówi, zobaczymy.

Zaś samo Platinum Games w ostatnim czasie wzięło na barki całkiem sporo. Oprócz Astral Chain, Bayonetty 3 i tajemniczego “nie widzieliście jeszcze czegoś takiego”, pracują jeszcze nad Babylon’s Fall dla Square Enix, którego zwiastun pokazano na zeszłorocznym E3 (to wszystko, co na razie wiadomo) i dwoma grami na urządzenia mobilne - Lost Order i Worlds of Demons. Całkiem sporo, prawda? Miejmy nadzieję, że Platinum Games dowiezie, a kolejne projekty nie skończą jak anulowane Scalebound, które to japoński deweloper przygotowywał dla Microsoftu.

Zapomniałbym o najważniejszym, Astral Chain swoją premierę będzie miało już 30. sierpnia tylko na Nintendo Switch. Tytuł zapowiada się całkiem dobrze, a obecnie, gdzie nawet informacji na newsy jest jak na lekarstwo, może okazać się, że nowa produkcja studia Platinum Games urośnie do rangi wielkiego hitu. Po cichu na to liczę.

Źródła: https://www.videogameschronicle.com/news/platinum-says-secret-project-is-unlike-anything-done-before/; https://nl.ign.com/astral-chain-nintendo-switch/115356/news/astral-chain-is-het-begin-van-een-trilogie

Pod tym wpisem można się reklamować. Jeżeli uważasz, że stworzyłeś bardzo dobry film związany z tematem wpisu, wklej do niego link w komentarzu. Najlepsze filmy zostaną tutaj na zawsze. Zapraszamy do komentarzy. Czekamy na Wasze opinie. Do dyspozycji naszych czytelników oddajemy również forum dyskusyjne... serdecznie zapraszamy tam do rozbudowanych dyskusji i kooperacji spoleczności brodaczy!

Komentarze