Przy AC 2 Ubi się ''postarało''

Assassin’s Creed The Ezio Collection to odświeżona wersja jednej z najlepszych gier o asasynach jaką dostaliśmy. Wygląda jednak na to, że Ubisoft nie do końca postarał się przy remastrze. Assassin’s Creed 2 pojawił się na konsolach poprzedniej generacji i PCtach w 2009 roku i z miejsca stał się hitem. Po dziś dzień to właśnie drugą część opowieści o bractwie asasynów uznaje się za wzór jakim powinny podążać kolejne gry z serii. Szkoda tylko, że remaster im się chyba nie do końca udał. W The Ezio Collection znajdziecie aż trzy gry: Assassin's Creed: Assassin’s Creed II, Assassin’s Creed: Brotherhood i Assassin’s Creed: Revelations. Gierki już w chwili premiery wyglądały bardzo ładnie, więc remaster na najnowszą generację powinien w teorii zachwycać. A jak wyszło naprawdę? Porównanie przeprowadził portal Polygon i już gołym okiem widać, że coś tutaj nie gra. Owszem, Wenecja wygląda nieco ''ostrzej'' i do samego odświeżonego wyglądu miasta nie ma się za bardzo co przyczepić, ale...

Pamiętacie tego remastera?

W filmie zwraca się uwagę na pogorszenie systemu wspinaczki, który wygląda dużo mniej naturalnie. Prawdziwą ''gwiazdą'' remastera został jednak pewien biedny NPC z samego początku gry, który wygląda jakby jego twarzą zajmowała się ta sama kobieta, która kilka lat temu na warsztat wzięła pewien obraz z Jezusem. Co jeszcze poprawia remaster? Zależy co uznajecie za poprawę. Mieszane uczucia wywołuje rozjaśnienie skóry bohaterów gry, ale już kolory i detale otoczenia stoją na wyraźnie wyższym poziomie. Ubi zabiło klasyka? Bez przesady, na szczęście do poziomu Assassin's Creed: Unity sporo tu brakuje.

Hm.. it's a bit awkward here...

[źródło: polygon.com]