Kolejna ''autorska'' produkcja z Państwa Środka
Chińczycy mają spoko. Prawa autorskie generalnie ich nie interesują, dlatego nie ma problemów z powstaniem tam kopii Overwatacha, czy ich własnej wersji filmu Warcraft. Ale to nie koniec, bo do kin Państwa Środka już niedługo wjedzie Mad Sheila!
Chińczycy w ogóle nie inspirowali się Overwatchem tworząc w 100% autorską produkcję o nazwie
League of Titans. Podobnie niespecjalnie przejmują się własnością intelektualną Blizzarda
tworząc swoją własną adaptację filmowego Warcratfa. Postąpią jak chcą, i co im zrobicie?
No plakat jakbym widział gdzieś wcześniej...
Teraz powiedzcie w jakim głośnym filmie z zeszłego roku mogliście usłyszeć taką historię: postapokaliptyczny świat, wszędobylski piasek, szybkie samochody i bohater o dobrym sercu, stawiający czoła przeciwnościom losu. Kojarzycie? Wydawać by się mogło, że w bardzo krótkich słowach opisałem fabułę Mad Max: Fury Road, czyli znakomitego filmu z 2015 roku.
Tymczasem mylicie się. Mad Max? Jaki Mad Max? W Chinach liczy się tylko Mad Sheila, czyli w ogóle nie bezczelnie zerżnięty i wcale nie wzorujący się na zeszłorocznym Mad Maxie, film o postapokaliptycznym świecie, wszędobylskim piasku i szybkich samochodach. Nie, nie wiem czy Szalona Sheila będzie miała dobre serce, ale stawiam na to, że jednak tak.
Jak to wszystko wygląda? Chińczycy ewidentnie nie przywiązują aż takiej uwagi do szczegółów jak zrobił to George Miller w Fury Road, ale jestem pewien, że ''
kilka'' podobieństw będziecie w stanie zobaczyć:
[źródło:
gizmodo.com,
screenanarchy.com]
Komentarze