Mój chiński Warcraft

Dla chińczyków prawa autorskie nie istnieją

Prawa autorskie? Phi. Blizzard? Może nam naskończyć. Jesteśmy Chińczykami i zrobimy swój własny film o świecie Warcrafta! I co nam zrobicie?

Chińska Republika Ludowa nie słynie z respektowania międzynarodowych umów dotyczących własności intelektualnej. W swoim państwie Chińczycy mogą robić co chcą i żadna firma nie będzie im mówiła ''jak żyć''. Przy okazji Chińczycy zakochani są w świecie stworzonym przez Blizzarda - tam nawet McDonalda przystraja się w taki sposób, żeby wyglądał jak żywcem wzięty prosto z gry.

Skoro jesteśmy takimi fanami WoWa to po kiego grzyba oglądać zakłamaną imperialistyczną wersję Warcrafta skoro możemy zrobić swój film? Jak pomyśleli tak zrobili. Kotaku donosi, że produkcja ''Mój World of Warcraft'' zapowiedziana została już miesiąc temu, ale w dużej mierze wciąż owiana jest tajemnicą. Wiadomo na pewno, że akcja rozegra się w świecie fantasy (co w przypadku chińskiej wersji można uznać za szok) oraz, że znajdą się tam podróże w czasie i wątek miłosny.

You came to the Wong place my friend...

W filmie na pewno zagra znany szanghajski aktor Jatfei Wong, ale nie wiemy w kogo dokładnie się wcieli. Za kamerą stanie Zhang Wei, który mówi: ''Włożyłem w ten film cały swój ferwor i pasję, dołożyłem wszelkich starań żeby pokazać spektakl, który jest rozsądny dla logicznego umysłu jednocześnie pozostając cudem dla oczu''. Jeszcze jakieś reklamy Wam trzeba? Co na to wszystko chińscy fani?

Generalnie zachwytów nie ma. Jeden z internautów napisał: ''Jest dla mnie jasne co próbujecie tutaj zrobić: wypuścicie swój fałszywy film World of Warcraft przed premierą oryginału. Nie obchodzi mnie co myślicie. Nikt nie pójdzie zobaczyć waszego filmu, przynajmniej ja na pewno nie''. Szczerze mówiąc ja bym chętnie zobaczył jak wygląda chińska podróbka Warcrafta.

Nie żebym się spodziewał, że będzie to dzieło wybitne, ale ciekawy jestem na jakim poziomie będą stały efekty specjalne, jak poprowadzona zostanie fabuła i czy film będzie miał w ogóle coś wspólnego z marką Blizzarda. Do premiery niecały miesiąc, bo film trafi do kin przed prawdziwym Warcraftem.

Premiera za niecały miesiąc!

 

[źródło: thenanfang.com, kotaku.com]