Epic Games Store to ”inny” monopolista

  • Autor: PefriX
  • Opublikowano: 21 Marzec 2019
  • Komentuj 3

Epic Games Store pojawiło się znikąd. Twórcy Fortnite postanowili wziąć rynek szturmem. Udało im się już zawojować świat  dzięki własnemu battle royale, mają w swoim posiadaniu popularny silnik, a teraz walczą o rząd nad platformami. O ile Steama raczej ciężko będzie ruszyć, bo to niepodzielny hegemon, tak Epic Games robi wszystko, aby dać o sobie znać. I robi to skutecznie, ale czy to dobrze dla nas?

Prywatnie raczej cieszę się z powstania Epic Games Store. Co prawda ich platforma jest paskudna, a klient woła o pomstę do nieba, jednak wychodzę z założenia, że konkurencja jest potrzebna, a monopol to rzecz zła i nikomu nie służy. Zresztą, zastanówcie się sami – Steam Sale już dawno straciło swoją moc wyprzedażową. Przydałby się zatem ktoś, kto ruszyłby Valve i do tej pory upatrywałem w tym ”bohaterze” właśnie Epic Games Store.

Do tej pory, bowiem ostatnie informacje budzą mój niepokój. Sporo osób tupało nogami na Metro Exodus, które okazało się ekskluzywnych tytułem na tę platformę przez okrągły rok. Słyszałem głosy, że to nie jest zachowanie ”prokonsumenckie”. I w zasadzie jest to prawda, ale co ma zrobić Epic Games? Czym ma do siebie zachęcić, jak nie właśnie tak drastycznym działaniem, którego do tej pory nie widzieliśmy na PC w takiej skali.

Tak, ekskluzywność była do tej pory domeną konsol, ale już przestała. I na blaszakach pojawił się ten trend. Nie można tutaj winić jedynie Epic Games, bowiem to nie tak, że firma przyłożyła nóż do gardła producentów i zmusiła ich do podpisania z nimi umowy. Pieniądze poszły w ruch i tyle w temacie. Jak na kogoś chcecie się obrażać, to na tego, kto je przyjął. Miał przecież wybór.

Co jednak jest niepokojącego w Epic Games Store? Ja upatrywałem w nim konkurenta, ale powoli dostrzegam drugiego monopolistę. Nie takiego jak Steam, ale zupełnie innej kategorii. Monopolistę gier ekskluzywnych. Wczoraj bowiem dowiedzieliśmy się, że na tej platformie zagramy w produkcje od Quantic Dream. Mowa tutaj o Detroit: Become Human, Beyond: Two Souls oraz Heavy Rain.

Ale to jednak nie wszystko! Listę gier ekskluzywnych na Epic Games Store uzupełnia Afterparty, Ancestors: The Humankind Odyssey, Control, The Cycle, Industries of Titan, Journey to the Savage Planet, Kine, The Sinking City, Phoenix Point, czy Solar Ash.

Mało? No to wspomnę jeszcze o Dauntless i Spellbreak oraz dodam, że Ubisoft nawiązał mocną współpracę z Epic Games. W efekcie The Division 2 znajdziemy tylko i wyłącznie u nich w sklepie oraz Uplay. Jeśli do tej pory nie złapaliście się za głowę, to teraz opadną Wam czapki. Całą pulę uzupełnia The Outer Worlds od Obsidian Entertainment, które dostępne będzie w Epic Games Store w ramach rocznej ekskluzywności. Nie wspominając o tytułach z którymi platforma startowała, jak np. Hades.

Sporo tego, prawda? Teraz nie zapominajmy, że firma ma w swoim posiadaniu kurę znoszącą złote jaja, czyli Fortnite Battle Royale. O przypływ gotówki nie muszą się zatem martwić, tak jak i o dochód z licencji na Unreal Engine. Mało tego, stać ich również na to, aby co dwa tygodnie rozdawać w sklepiku darmowe gry. I to nie byle jakie, bowiem mamy już za sobą Subnautice, aktualnie Slime Ranchera, czy w przyszłości Oxenfree!

Normalnie raj! Epic Games Store jest fantastyczne, cudowne, kochane! Diabeł jednak tkwi w szczegółach. Mocą Steama jest przykładowo bogate zaplecze "socjalne". Steam Workshop, recenzje graczy, kuratorzy i masa innych, dodatkowych funkcji, jak osiągnięcia, itd. Tego aktualnie nie ma u konkurencji, chociaż ta deklaruje, że się pojawi, a raczej ”mają to w swoim roadmap”. Zobaczymy tylko, jak będzie to wyglądało w praktyce. Śledzenie czasu w grze, wsparcie dla modów, listy życzeń, zapisywanie save’ów w chmurze – to wszystko pojawi się ”soon” w Epic Games Store.

Jest jednak pewna rzecz, której tam nie zobaczymy. Mowa o grach słabych, budzących kontrowersje lub niepewnych. CEO firmy, Tim Sweeney, jasno wypowiedział się, że na ich platformie niedopuszczalne będzie publikowanie gier poniżej standardów lub takich, które związane są z czymś nielegalnym. Jeśli zatem preferujecie produkcje erotyczne to Epic Games Store nie będzie dla Was.

Jak do tej pory ze strony konkurencji Steama nie zobaczyliśmy polityki ”prokonsumenckiej”. Cen regionalnych na ten moment nie ma, recenzji również. Refundy są z kolei problematyczne, a sam klient woła o pomstę do nieba. Z drugiej zaś strony najwidoczniej producenci gier się cieszą. Mają na Epic Games Store lepsze warunki, podobno całkiem dobre wsparcie przy wdrażaniu infrastruktury sieciowej, a do tego mniejszą konkurencję. W końcu platforma jest stosunkowo nowa, więc nie ma obaw o rywalizację z setkami tysięcy gier.

Gdzie w tym wszystkim jednak znajdują się gracze, czyli ci, którzy są na najniższym szczeblu łańcucha pokarmowego, a powinni być na najwyższym? W końcu to my decydujemy naszymi portfelami. Na ten moment mamy do wyboru starego i znanego Steama oraz rozpychającego się łokciami Epic Games Store. Ten pierwszy może nie świeci tak ładnie, a do tego brzydko pachnie, jednak drugi może okazać się zamiast zbawicielem, to kolejnym ciemiężycielem. Dlatego zamiast opowiadać się po którejś ze stron, proponuję Wam inne rozwiązanie:

LET THEM FIGHT!

Rozsiądźcie się wygodnie, zajadajcie popcorn i czekajcie. Epic Games w końcu straci parę i wtedy zobaczymy, czy Valve się ruszy, czy pozwoli Tencent na panoszenie się na rynku. Nie zapominajmy bowiem, że w tym wszystkim macza palce ów chiński gigant. Już zresztą Epic Games Store jest oskarżane, że ich klient to spyware/botnet, a do tego podkrada dane ze Steama.

Teorie spiskowe w świecie gier komputerowych? Do czego to doszło. Nie zmienia to jednak faktu, że rok 2019 będzie ciekawy dla PC-towców!

Pod tym wpisem można się reklamować. Jeżeli uważasz, że stworzyłeś bardzo dobry film związany z tematem wpisu, wklej do niego link w komentarzu. Najlepsze filmy zostaną tutaj na zawsze. Zapraszamy do komentarzy. Czekamy na Wasze opinie. Do dyspozycji naszych czytelników oddajemy również forum dyskusyjne... serdecznie zapraszamy tam do rozbudowanych dyskusji i kooperacji spoleczności brodaczy!

Komentarze