Świecąca podkładka i pionowa mysz?

swiecaca-podkladka-i-pionowa-mysz

Przed świętami przyszła do mnie piękna, bogata paczuszka od Trusta. Same nowości, świeżutkie i pachnące. Oczywiście byłam na to przygotowana, myszki, słuchawki, standardowa robota. Jedna rzecz zaskoczyła mnie tak bardzo, że przez całe święta nie mogłam się od niej oderwać. Mysz wertykalna, Trust GXT 144 Rexx. 

W pierwszej chwili nie wiedziałam jak podejść do czegoś takiego. Nigdy wcześniej nie testowałam wertykalnej myszy. Jak ja mam to właściwie złapać? Okazuje się, że chwyt takiej myszy jest bardziej naturalny, niż możecie sądzić. Żeby Wam uświadomić tę różnice, wykonajcie mały test. 

Połóż luźno rękę (niestety, mysz jest dla praworęcznych, ale leworęczni też mogą to sprawdzić) na biurku przed sobą. Ważne jest to, żeby nie kłaść jej płasko, tylko z luźno, naturalnie zagiętymi palcami. Dłoń w tym momencie układa się pod naturalnym kątem, a nadgarstek i nerwy dłoni zostają w stanie spoczynku do wykonania kolejnego ruchu. Wewnętrzna część dłoni unosi się, a kciuk swobodnie opiera się o podkładkę lub całkiem wisi w powietrzu dążąc do zetknięcią z palcem serdecznym. Kiedy ewolucja obdarowała nas kciukiem przeciwstawnym wiedziała co robi.

I tutaj wracamy do Rexxa. Takie ułożenie myszy jest na prawdę ergonomiczne i faktycznie intuicyjne. Nie spodziewałam się, że kiedyś uznam standardową mysz za coś nieintuicyjnego dla naszego ciała, ale tak jest. Te kilka stopni o które trzeba obrócić rękę, by swobodnie położyć ją na wiekszości myszy (nie licząc tych bardzo dużych do MMO, które lewy bok mają mocniej podniesiony względem prawego), faktycznie sprawia nadgarstkowi spore obciążenie. Pozwolę sobie wkleić film Trusta, przedstawiający 144 Rexx, gdzie możecie posłuchać wypowiedzi profesjonalnych graczy na temat wielogodzinnych sesji grania na myszce wertykalnej.

Mam nadzieję, że jeśli nie mi, to zaufacie im w kwestii zdrowia Waszych dłoni, a ja opowiem Wam chwilę o tym, jak do takiej myszy się przyzwyczaić. Nie chcę tutaj robić zwykłej recenzji, bo myślę, że w przypadku tego gryzonia standardowe podejście się nie sprawdzi. Opowiem Więc o tym, o czym myślę że warto, a specyfikację zostawimy sobie na potem.

Ręki nie kładzie się na Rexxie jak na zwykłej myszy, bardziej ''nasuwa'' się ją na jej powierzchnię, a przypomina to trochę wkładanie ręki w rękawiczkę. Takie szczepianie się dwóch idealnie pasujących klocków. I chociaż nadgarstek ciągle tkwi w tej samej pozycji, to na myszy swobodnie możecie przenosić środek ciężkości zmieniając ułożenie samych palców. Jest to o niebo wygodniejsze, niż zmiana całego chwytu na myszy poziomej, gdy ręką się zmęczy.

Nie mogę porównać jakości mojej gry, bo niestety po świętach mój pies miał poważną operację, a jedyny czas na granie jaki znalazłam to kilka szybkich rundek w Overwatchu i jedna kampania w Heroes III, ale spędziłam z nią dużo czasu przy pracy i do codziennego użytkowania jest to rewelacyjna alternatywa. Jeśli więc pracujecie przed komputerem, warto rozważyć zakup takiej myszy.

Jak wygląda przestawianie się na mysz wertykalną? Szybko. Właściwie niewiele różni się praca na tej myszy od standardowej. Chwilę zajęło mi obsługiwanie PPMa, bo najczęściej używałam do tego palca obrączkowego, a tutaj wielkość myszy wymaga, by na PPMie spoczywał środkowy. Jeśli jednak zazwyczaj używacie środkowego, nie będziecie mieli najmniejszego problemu z przeniesieniem tego na Rexxa. 

Tu wychodzi jednak jedna rzecz, która w Rexxie mnie denerwuje. Scroll. Jest ułożony prostopadle do powierzchni myszy, przez co scrollując naturalnie w dół, a nie w bok, pojawia się opór scrolla i lekko się przycina szorując o bok PPMa. Ze względu na specyfikę mojej pracy scrolluje dużo i jest to pewien problem, natomiast z czasem zaczęłam się pilnować i staram się używać go pod odpowiednim kątem. Jest lepiej, ale to wymaga wprawy.

Z drugiej strony ta mysz niweluje problem dużych/małych dłoni i chwytu. Każda dłoń odnajdzie się na tak dużej powierzchni i nikt nie powie o niej że jest za mała/za duża. Po prostu naturalnie dopasuje się do każdej ręki (chociaż dedykowany chwyt dla Rexxa to palm). Niewątpliwy atut, bo nie każda standardowa mysz nam pasuje, co pewnie wiecie z doświadczenia.

Wracając do budowy. Mysz ma tylko dwa boczne przyciski, dlatego nie pokochają jej gracze MMO. Ma też przycisk od DPI (do 10 tysięcy), który pozwala przerzucać się między wgranymi profilami. Można też zrobić własne w dostępnym oprogramowaniu. 

Ogólnie bardzo dobra mysz, super ciekawostka i wyjątkowa wygoda. Dorwać ją możecie już w sklepach internetowych za niecałe 200 złotych, co nie jest ceną wygórowaną za taką mysz. Tym bardziej, że jest zrobiona z bardzo przyjemnego materiału, a i jakość wykonania nie należy do najtańszych, chociaż jest bardzo lekka i może sprawiać wrażenie ''taniej i pustej''.


Oprócz myszy pokażę Wam jeszcze jeden gadżet. Podkładkę RGB Glide Flex o wymiarach 350x260mm.

Gruba, mocna, gumowana. Porządnie obszyta i co najważniejsze - świeci! Fajny, solidnie wykonany bajer dla graczy, idealny na prezent lub na odpicowanie stanowiska. Sprawdza mi się świetnie i będę z niej korzystać, bo w przeciwieństwie do mojego StellSeriesa nie rozwarstwia się i nie brudzi w takim tempie. Ponieważ jest to jednak świecidełko podłączane do komputera, trzeba uważać przy czyszczeniu na mokro, najlepiej zwilżoną ściereczką z mikrofibry. 

Koniecznie dajcie znać, jak Wam się podoba taki zestaw i co myślicie o wertykalnej myszy, a już teraz mogę zdradzić, że sporą paczkę sprzętu Trust podesłał nam na WOŚPa (i nie tylko Trust, bo również Bloody i Lioncast!). Będzie kilka ciekawych rzeczy do zgarnięcia, więc Wasza bezinteresowna pomoc zostanie bezinteresownie doceniona! Tymczasem zapraszam do kolejnych recenzji, których w tym tygodniu pojawi się całkiem sporo! 

 

Podobał Ci się artykuł? Podziel się z innymi:
Ja, Rock!
Ja, Rock! Autor artykułu

Szalona zbieranina różnych osobistości o których mogliście usłyszeć. Znajome twarze, nietuzinkowi twórcy, a przede wszystkim koneserzy dobrej zabawy.

chat 0 Komentarzy

Podobne artykuły

Korzystając ze strony zgadzasz się na użycie plików cookie. Więcej informacji.