Zabijałeś Simsy!?
- Autor: Kamila Zielińska
- Opublikowano: 29 Sierpień 2018
- Komentuj 6
Lyndsay Pearson mówi wprost, nie możesz bezpośrednio unicestwić swojego Sima, ale przecież umieranie jest nieodłącznym elementem naszej drogi, nieuniknionym końcem, jak więc mogli stworzyć symulator życia, bez śmierci?
''And in most cases, you cannot directly smite a Sim. You have to set up a situation in which they end up having to meet the Grim Reaper in one way or another.'' - Lyndsay Pearson
Jednak nie jest to imitator mordowania (a dziwne, biorąc pod uwagę, jak bardzo męczyliśmy się za młodu, by w najdziwniejszy, jak najbardziej kreatywny sposób pozbyć się niechcianego członka rodziny). Każda z tych śmierci, każda ta zaplanowana na pixelowym życiu zbrodnia, to wynik urealniania gry. Wczuwania się w los tych postaci, które przecież żyją bezpiecznie na dysku D, nieświadome upływającego czasu.
Dlatego też w grze nie było, i pewnie nie będzie, możliwości wzajemnego krzywdzenia się przez Simy. Żeby go skasować, lub stworzyć rodzinny cmentarzyk, trzeba było się solidnie napocić. Topienie w basenie bez barierek, zamykanie w pomieszczeniu bez mozliwości ucieczki z przedmiotami takimi jak lampa Alladyna, powodująca losowe kataklizmy (najczęściej). Ogradzanie płotkiem, rażenie prądem, głodzenie, to jedne z tych popularniejszych metod. Sa też dziwne i okazjonalne, jak źle zrobione sushi czy krowokwiat, oraz bardziej przypadkowe, jak pożar i uderzenie rakiety czy zawał... Ze śmiechu chociażby. Śmierć czyha na każdym kroku.
Skoro te wszystkie opcje powstały, to warto sięgnąć do źródła, czyli pani Pearson wypowiadającej się dla Tech Insidera. Taka ciekawostka, a ile radości. To ja idę odpalić The Sims (tak, te pierwsze!). :D
I oczywiście pytanie do Was. Jaka jest Wasza ulubiona metoda zabijania Simów? :)
[Źródło: youtube.com, sims.arhn.eu]
Pod tym wpisem można się reklamować. Jeżeli uważasz, że stworzyłeś bardzo dobry film związany z tematem wpisu, wklej do niego link w komentarzu. Najlepsze filmy zostaną tutaj na zawsze. Zapraszamy do komentarzy. Czekamy na Wasze opinie. Do dyspozycji naszych czytelników oddajemy również forum dyskusyjne... serdecznie zapraszamy tam do rozbudowanych dyskusji i kooperacji spoleczności brodaczy!
Komentarze