Warcraft 3: Reforged zawojował Metacritica!

Rok 2019 był dwunastoma miesiącami prześcigania się deweloperów w daniu ciała oraz zawiedzeniu graczy. Branża chyba uparła się, kto będzie największym Złym minionego roku. Teoretycznie wygrała Bethesda, chociaż Blizzard niebezpiecznie się do niej zbliżył. Na początku 2020 roku udało im się jednak ich prześcignąć, a wszystko za pomocą Warcraft 3: Reforged.

Warcraft 3: Reforged z najniższą notą na Metacritic

Nie jestem zwolennikiem portali zajmujących się wystawianiem średnich ocen gier z opinii krytyków oraz graczy. Nie jestem nawet fanem numerycznego oceniania gier, bo gra grze nie jest równa i jedno 7/10 nie jest równe innemu 7/10. Niemniej w tym przypadku obserwujemy doprawdy niesamowitą sytuację.

Zjawisko Review Bombing nie jest niczym nowym i w zasadzie dotyczy większości, głośnych tytułów. Nie jest tutaj istotne, czy sama gra jest zła, wystarczy, że nadepnie się na odcisk społeczności, wydając swój tytuł ekskluzywnie na Epic Games Store przykładowo, to automatycznie otrzymuje się w pakiecie głos krytyki. Z drugiej strony portal typu Metacritic służy za doskonałe medium do obserwacji zachowań graczy oraz panujących trendów.

Aktualnie w modzie jest krytykowanie Warcraft 3: Reforged. Temat złapał tak bardzo, że ocena gry przebiła niską notę Fallout 76. W chwili pisania tych słów, remaster od Blizzarda ma notę 0.5, podczas gdy dzieło Bethesdy aż 2.7. Zaznaczam tutaj, że jest to „user score”, bowiem oceny recenzentów są nieco bardziej łaskawe – odpowiednio 61 i 52.

Czy jest to zasłużona krytyka? Na to pytanie będziecie musieli odpowiedzieć sobie sami. Blizzard dał ciała i aktualnie PR-owo milczy. Ustosunkowali się jedynie do kilku kwestii, ale nie poruszyli najważniejszych spraw w Warcraft 3: Reforged. Obiecano poprawę kilku błędów, przywrócenie niektórych funkcji oraz wyrażenie smutku z powodu niezadowolenia graczy. A dlaczego materiały wideo nie zostały odnowione? Aby zapewnić odpowiednią nostalgię, oczywiście!