W obronie Korony!

Ostatnio z Adamem nieco ponabijaliśmy się z pomysłu TVP. Polska ''Gra o Tron'' okazuje się równie wariackim pomysłem, co wyniki wyborów w naszym kraju. W obronie produkcji stanęła jego scenarzystka - Ilona Łepkowska, kobieta, która zjadła zęby na polskiej sztuce małego i wielkiego ekranu.

Jej dziełem są ultra popularne w kraju seriale ''M jak miłość'', ''Klan'' czy ''Na dobre i na złe''. To ona napisała scenariusz do mojego ukochanego filmu ''Nigdy w Życiu!''. Teraz Pani Ilona broni produkcji TVP. Bardzo trafnie broni, bo choć nie da się ukryć, że wygląda ona jak wygląda, to argumenty Łepkowskiej są bardzo zasadnicze.

Głównym zarzutem naszego tekstu (i nie tylko) były: scenografia i kostiumy. Padły jednak nazwiska ludzi odpowiedzialnych za obie te rzeczy.

Pracujemy ciężko. Scenografię stworzył wybitny scenograf Andrzej Haliński, dekorację wnętrz zapewnia równie doświadczona Teresa Gruber, kostiumy - Elżbieta Radke, z którą pracowała chyba większość polskich reżyserów... Nie jest więc źle, proszę więc, by, jesli mozna - nie oceniać warstwy wizualnej serialu po okropnym "print screenie" z Teleelspresu...

Andrzej Haliński - scenograf, tworzył projekty do ''Ogniem i Mieczem'', ''13 Posterunek'' czy z nowszych seriali ''Czas Honoru''. Pani Radke natomiast ubierała aktorów w filmach ''Tylko mnie Kochaj'', ''Nigdy w Życiu'', ''Zróbmy sobie wnuka'' czy, chyba najlepiej kojarzonym, serialu ''Kryminalni''.

Jak widać, przy serialu pracują specjaliści, którzy od lat zajmują się polskim teatrem czy telewizją. Niestety, nie do końca zmywa to zarzut o zbyt dużej teatralności. Maniera polskiego kina na tym właśnie opiera swoją kulawiznę. Brakuje nam nowoczesnego podejścia do filmowania.

Łepkowska udowadnia też, że zadba o to, by utrzymać jak najwyższy poziom scenariusza, nawet przy tak biednym budżecie, jaki zapewniono na nakręcenie telenoweli. Dołączyła do obsady po to by go odratować, nie utopić, gdyż nie w smak jej oglądać upadek Telewizji Polskiej.

I od razu chciałam poinformować hejterów:
- tak, mogłam nie pomóc i czekać aż się serial wywróci, a potem zacierać łapki z satysfakcji. Ale nie zrobiłam tego, bo choć bardzo mi sie nie podobają obecne programy informacyjne TVP, to uważam, że klęska telewizji publicznej nie leży w niczyim interesie. Mówię oczywiście o rozsądnych ludziach, także tych popierających opozycję.
- nie, nie będziemy udowadniać, że Jarosław Kaczyński pochodzi w prostej linii od Kazimierza Wielkiego

Czy można zaufać produkcji? Raczej nie. Nie można jednak skreślać ciężkiej pracy ludzi na podstawie własnej opinii. Ja z pewnością obejrzę chociaż jeden odcinek i poszukam plusów, jeśli takowe będą, to z radością o nich napiszę. Premiera ''Korony Królów'' już w listopadzie! 

[Źródło: facebook.com]