W Katowicach mamy pierwszego Wiedzimina

Ach, Wiedźmin wrócił do łask. Z jednej strony serial od Netflix generalnie raczej się podoba widzom, chociaż wiadomo, że zawsze znajdą się osoby nie w pełni zadowolone (np. ja). Nie zmienia to jednak faktu, że Biały Wilk wrócił i to w wielkim stylu. Amazon poinformowało, że sprzedaż książek Andrzeja Sapkowskiego jest większa niż dostępny nakład, a na Steamie pobito rekord aktywnej ilości graczy w Wiedźmin 3: Dziki Gon. Mowa tutaj o równocześnie zalogowanych ponad 100 tysiącach osób! Nic chyba jednak nie przebije pewnego przypadku z Katowic…

Grosza daj Wiedziminowi, sakiewką potrząśnij

W 2019 roku w Katowicach urodził się Wiedzimin. Nie mylcie z Wiedźminem, bowiem takiego imienia urzędnicy by nie zaakceptowali. Tak samo, jak nie przeszedł Batman, Joint, Koka, Nirvana, Rambo, Nutella czy Pipa. Nie zmienia to jednak faktu, że już pewna modyfikacja, czyli właśnie Wiedzimin, została zaakceptowana w Katowicach. Tak samo zresztą, jak Merida, Alp, czy Horyw.

Dane te pochodzą z Urzędów Stanu Cywilnego i traktujcie je, jako ciekawostkę. Na jednym z portali dowiedziałem się, że Wiedzimin to podobno starosłowiańskie imię męskie, ale nie znalazłem potwierdzenia tej informacji. Za to wiemy, że w Polsce królują Jan i Jakub, jeśli chodzi o chłopców, a wśród dziewczynek dominują Zofie i Julie.