Twórcy Hatred idą na wojnę

Widać Destructive Creations lubuje się w kontrowersjach. Po udanym i bardzo brutalnym Hatred studio weźmie się za walkę z Państwem Islamskim. Tytuł gry dość jednoznacznie wskazuje kto stanie się głównym przeciwnikiem w IS Defense. Opisuje ona konflikt w bardzo niedalekiej przyszłości, w której terroryści pukają do bram Europy. ''Silnie uzbrojeni, w ogromnych liczbach i przygotowani na wszystko - Państwo Islamskie dokonuje inwazji na Europę przez Morze Śródziemne'' napisali twórcy na oficjalnej stronie gry. Gracz jako żołnierz NATO musi stawić czoła napastnikom. Jako obsługujący karabin maszynowy naszym zadaniem jest posyłanie kolejnych fal terrorystów na tamten świat. Kierowanej przez nas postaci przyświeca jeden cel - nie dopuścić do wkroczenia ISIS na teren Starego Kontynentu. Do tego przyda się także drobne wsparcie. Oprócz rakiet, którymi dysponujemy niejako w ''standardzie'', na trailerze można było zobaczyć jak nasz żołdak wzywa na pomoc artylerię czy nalot. Nie zabraknie też drzewka rozwoju, dzięki któremu podniesiemy nasze zdolności niszczenia.

Jeden mały Apache załatwi sprawę

IS Defense to również próba wskrzeszenia martwego już chyba dzisiaj gatunku shootera, w którym nie ma możliwości poruszania się bo nasz karabin zamontowany jest na stałe. Twórcy w oświadczeniu napisali, że wzorowali się na takich produkcjach jak Beach Head oraz Operation Wolf. Samo Destructive Creation mówi, że ta gra to jedynie taki mały ''projekt na boku'' będący jednocześnie wyrazem osobistego sprzeciwu twórców w związku z tym co dziś dzieje się na Bliskim Wschodzie. Obecnie gra czeka na Wasze opinie na Steam Greenlight. Czytając komentarze jakie pojawią się na platformie Gabe'a Newella już widać, że podobnie jak w przypadku Hatred, gra znajdzie swoich zagorzałych zwolenników, którzy zetrą się na słowa z jej równie gorącymi przeciwnikami.

Rozpoczyna się zbrojna inwazja na Europę

Co myślicie o takim pomyśle? Tutaj, w odróżnieniu od Hatred, tłuczemy przynajmniej terrorystów co już można zaliczyć na plus. Wiadomo, że walka z Państwem Islamskim to obecnie jeden z głównych tematów na świecie, czy twórcy z rozmysłem wykorzystują koniunkturę by zachęcić graczy do zakupy ich produkcji? No jasne - przecież podobny koncept na grę, w którym zastąpilibyśmy terrorystów z IS na dajmy na to kolumbijskich baronów narkotykowych, nie miałby takiej siły przebicia jak obrona Europy przed Państwem Islamskim. Zwłaszcza, że IS Defense to jak już wspomniałem to jedynie taka mała robótka dla zabicia czasu. Ciekawe jak będzie wyglądała następna pełnoprawna gra od Destructive Creations. Bo przecież wydaje się, że ani talentu, ani wiedzy jak robić gry im nie brakuje.

Wesprzecie? Nie wesprzecie?

[źródło: destructivecreations.pl, steamcommunity.com, gamezone.com]