Wczoraj szef Twitcha Emmett Shear oraz wiceprezydent Amazona Mike Frazzini ogłosili, że lider światowego rynku e-sprzedaży zakupił streamerski serwis za 970 milionów $. Skoro e-sport stał się widowiskiem dla mas to Amazon postanowił wykupić największą arenę w sieci.
Wygląda jednak na to, że obejdzie się bez rewolucji. Emmett Shear nadal będzie pełnił funkcję szefa
Twitcha, który stanie się teraz spółką zależną od Amazon. ''
Amazon pomoże Twitchowi robić to co robimy do tej pory tylko szybciej. Twitch i Amazon mają bardzo podobny pogląd na świat. Z naszego punktu widzenia niewiele się zmieni'' napisał w oświadczeniu Shear.
Szefostwo Amazona również rozpływa się nad zawartym dealem: ''
Jesteśmy naprawdę podekscytowani pracą z Emmettem i jego drużyną'' napisał
Mike Frazzini, ''
oglądanie jak inni grają zawsze było częścią gameingowego stylu życia'' dodał.
Jednak najważniejsze dla szefostwa Twitcha jest to, że będą mogli zachować swoje posady i nadal rozwijać serwis korzystając z własnych pomysłów z Amazonem jedynie zaglądającym im od czasu do czasu przez ramię. Nie bez znaczenia jest również możliwość korzystania przez Twitcha z kontaktów i infrastruktury należącej do Amazona.
Obydwaj panowie wielokrotnie podkreślali istotną rolę
e-sportu w ich planach. Wraz ze wzrostem ilości widzów Twitcha ( a tych jest około 45 milionów miesięcznie) Amazon dostał zdecydowanie internetową platformę numer jeden do pokazywania zmagań na cyfrowych arenach.
Shear i Frazzini podczas ogłaszania wiadomości zostali zapytani przez
moderatora spotkania o ostatnie zmiany jakie zaszły w serwisie. Okazuje się, że nie były one w żaden sposób konsultowane z nowymi właścicielami. ''
Amazon był nimi zaskoczony. Mogliśmy popełnić kilka błędów podczas wypuszczenia, ale to coś co musiało być zrobione dla dobra społeczności i długoterminowego zdrowia całej platformy. Amazon nawet o tym nie wiedział'' powiedział szef Twitcha.
W maju pisałem Wam o tym, że nie Amazon ale
Google stanie się właścicielem serwisu płacąc 1 miliard dolarów. Niepotwierdzone informacje do jakich dotarł
Wall Street Journal sugerują jednak, że choć większość branży widziała Twitcha w rękach Google to rozmowy między obiema firmami uległy ostatnimi czasy znaczącemu ochłodzeniu.
Google posiada już przecież w swoim portfolio serwis
YouTube, jeśli zakupiłby także Twitcha stałby się właścicielem dwóch największych platform wideo w internecie. A to mogłoby zakrawać o praktyki monopolistyczne, o które i tak Google jest nieustannie posądzany.
Należy pamiętać, że tym razem choć oficjalne, to ogłoszenie zmiany właściciela Twitcha jest dopiero początkiem całej sprawy. Zanim Twitch będzie mógł w pełni wykorzystać możliwości jakie daje mu przejście pod Amazon minie jeszcze pewnie kilka miesięcy.
Czy z pożytkiem dla graczy? To tylko czas może pokazać.
Komentarze