Świat bez Internetu?

Kryzys na Ukrainie spowodował wzrost napięcia między dwoma superpotęgami: Rosją i Stanami Zjednoczonymi. Największą bronią, poza atomówkami, jest przecież informacja. I to właśnie informacji będą Rosjanie chcieli pozbawić państwa Zachodu. Chcą to osiągnąć poprzez zniszczenie części podwodnych kabli komunikacyjnych, po których dziś przepływa 90% światowych informacji. Najbardziej zainteresowani działaniami Rosjan są oczywiście Amerykanie, którzy z rosnącym niepokojem przyglądają się zwiększonej aktywności rosyjskiej marynarki wojennej w pobliżu miejsc gdzie leżą kable.

Mapa rozłożenia podwodnych kabli komunikacyjnych na świecie

New York Times donosi, że póki co brak jest niezbitych dowodów na taką działalność Rosjan, ale swoje zaniepokojenie wyraziło amerykańskie dowództwo wojskowe. Rzecznik Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych komandor William Marks niechętnie komentuje sprawę. ''Za każdym razem kiedy usłyszelibyśmy o tym, że jakieś państwo manipuluje przy kablach, to byłby to powód do obaw''. Dodaje jednak, że z powodu tajnego charakteru działania łodzi podwodnych nie może dyskutować dalszych szczegółów.

Zdaniem Amerykanów, linie wojskowe, takie z jakich korzystają kraje NATO nie są zagrożone, bo ich położenie utrzymywane jest w ścisłej tajemnicy, ale to właśnie na nich ma najbardziej zależeć potencjalnym agresorom. Cywilne kable to niemal równie łakomy kąsek. NYT ocenia, że każdego dnia linie przenoszą informacje o wartości 10 trylionów dolarów (10 000 000 000 000 000 000) i poważniejsza awaria może przynieść ogromne starty światowej gospodarce. Mimo tego iż usterki i przypadkowe przecięcia mają miejsce dość regularnie, to zazwyczaj dzieje się to na płytkich wodach, gdzie uszkodzenie można łatwo naprawić. Tymczasem Rosjanie mają próbować szukać kabli na większych głębokościach, gdzie trudniej jest zlokalizować defekt i wysłać ewentualną ekipę naprawczą.

Jantar spędza sen z powiek amerykańskim wojskowym

Amerykańskie wojsko monitoruje rosyjski statek badawczy Jantar, który od dłuższego czasu pływa niedaleko amerykańskiej granicy, w pobliżu miejsc znanych z tego, iż znajdują się tam podwodne kable. Choć Jantar ma być jednostką cywilną służącą do badania oceanów, to najpewniej służy on jako baza dla dwóch miniaturowych łodzi podwodnych, zdolnych podsłuchiwać informacje płynące po kablach, a w ostateczności nawet je przeciąć. [źródło: nytimes.com, independent.co.uk, ibtimes.com]