Sapkowski aprobuje serial Netflixa

Nie będę nawet dotykać tematów okołogrowych, bo wszyscy wiemy jak skrajne emocje wywołuje stanowisko Sapkowskiego w ich sprawie. Sam zresztą w trakcie wywiadu z magazynem Clarin wyznał, że wszelkie pytania o grę i CDP Red zostaną przez niego zignorowane.

Przepraszam, ale nie wiem nic na temat gry wideo i nie mam ochoty o tym rozmawiać. Rozważę każde pytanie dotyczące gier jako nieistniejące.

Opowiedział natomiast o swoich inspiracjach i powołaniu do życia Geralta, a także wyraził pozytywne emocje wobec załogi Netflixa.

Serial mocno krytykowany był ostatnio za ''zaburzanie słowiańskiego folkloru'', przez wprowadzanie do obsady osób o innym kolorze skóry. Poprawność polityczna wielu staje ością w gardle, ale Sapkowski wyraźnie podkreśla w wywiadzie z hiszpańskim portalem, że Wiedźmin to jego twórczość. Wszystkie elementy powstały na odwracaniu oklepanych schematów, a czerpał z wielu różnorodnych mitologii i folklorów, powołując się na niemiecki Die Wilde Jagd czy rosyjską Babę Jagę.

Nie wydaje się ani trochę zmartwiony aktualną obsadą Netflixowej produkcji, wręcz wychwala profesjonalizm ekipy, i bardzo podoba mu się wybór Cavilla na odtwórcę głównej roli. Wierzy w jego aktorskie zdolności. 

Szczególnie jednak upodobał sobie współpracę z Lauren S. Hissrich, które czerpie z jego licznych rad i wskazówek. Sapkowski ma więc wszelkie powody, by podchodzić do serialu z dużym optymizmem. Miejmy nadzieję, że również po premierze pierwszego odcinka ciepłe stosunki między nimi się utrzymają, a kolejne sezony powstaną dłuższe i z większym rozmachem!

[Źródła: valedopontar.com.br, clarin.com]