RIP Solidus Snake

Solidus Snake

W grach, których fabuła zbudowana jest wokół dramatyzmu, głosy postaci są niezmiernie ważne. Kto nie pamięta klasycznego ''War, war never changes'' wypowiadanego w czterech Falloutach przez Rona Perlmana? A czy wyobrażacie sobie dla Sary Kerrigan lepszy głos niż Tricii Helfer? Inną serią, która znana jest z charakterystycznych głosów, jest Metal Gear Solid. W drugiej części, Metal Gear Solid 2: Sons of Liberty, mieliśmy możliwość usłyszenia Solidusa Snake'a. Głosu użyczył mu John Cygan. Aktor grał też w Star Wars: Knights of the Old Republic, Kingdoms of Amalur: Reckoning (jako Agarth), Marvel: Ultimate Alliance (tu wcielił się w Iron Mana) czy The Lord of the Rings: War in the North (Farin). Niestety, nie usłyszymy go więcej w grach ani w filmach, gdyż w ten weekend zmarł. O śmierci Johna Cygana poinformował na Tweeterze jego bliski przyjaciel.

pic.twitter.com/ouuo7mbG5w

— Michael Chiklis (@MichaelChiklis) 14 maja 2017

John Cygan miał 63 lata, zostawił żonę i dwójkę dzieci. [Źródło: gamespot.com, vg247.com]