Potężny wyciek z Origins

Oh Assassin's Creed Origins is the next Game Informer cover - https://t.co/ggEGV4rl2x pic.twitter.com/aXFsYfHZC8

— Nibel (@Nibellion) 9 czerwca 2017

 A kiedy już przy NPCach jesteśmy - wrogowie nie będą atakowali nas pojedynczo, tak jak to miało miejsce do tej pory. Generalinie walka sporo się zmieni i nie będzie już tak łatwo. Bayek w czasie walki będzie generował adrenalinę, która posłuży do wyprowadzenia potężnego ataku. Na pewno możecie też zapomnieć o ułatwiających pokonywanie przeciwników kontrach, w zamian dostajemy za to tarczę, którą możemy blokować wystrzelone w nas strzały (które trafią do naszego ekwipunku).

 Do wybrou gracza będzie cała gama różnego rodzaju oręża (w tym łuki!), a wybrany przez nas wygląd bohatera nie będzie wpływał na jego statystyki. Nie zabraknie też miejsca dla wyjątkowych przedmiotów podzielonych na trzy kategorie - rzadkie, epickie i legendarne. Każdy z przedmiotów będzie można jeszcze dodatkowo ulepszać dzięki systemowi craftingu. 

Z gry znika minimapa, która zostanie zastąpiona nawigacją jaką możecie znać ze Skyrima. Co do samej mapy - oprócz miast znajdzie się na niej około 20 ukrytych grobowców, wraków statków (będzie można nurkować!) i zapomnianych miejsc, które możemy eksplorować i plądrować. W Origins znajdzie się też miejsce dla walk gladiatrów na arenach i choć GI nie potwierdza, że będziemy mogli wziąć w nich udział, to wydaje się to naturalne. 

W grze znajdziemy sporo ruin i wraków statków do zbadania i splądrowania 

Bayek będzie mógł pójść jedną z trzech wybranych przez nas ścieżek - widzący (seer), łowca (hunter) i wojownik (warrior). Maksymalny poziom na jakim skończy się rozwój postaci ustalono na 40.

Game Informer ujawnia jeszcze, że Bayek nie będzie jedyną grywalną postacią w nowych asasynach, ale informacji o tej drugiej nie zdradza. Ani słowem nie zająknięto się też na temat fabuły gry. GI napisał za to, że Origins dostanie funkcje interentowe (choć nie jest jasne czy mowa o multiplayerze), które mają polepszyć doświadczenie jakie gracz będzie czerpał z rozgrywki.  

Co na pewno cieszy - prace nad grą trwają od 2014 roku, nie będzie to więc kolejny, wydany naprędce i niedokończony AC, do jakiego niestety przyzywczaiło nas Ubi w przypadku poprzednich części. Origins jawi się jako gra, na którą warto czekać - na rynku pojawi się 27 października - teraz pozostało nam wytrwać do poniedziałkowej konferencji Ubisoftu, na której w końcu zobaczymy trailer produkcji.

Konferencja Ubisoftu już w poniedziałek

[źródło: neogaf.com, reddit.com, twitter.com]