Patch 4.12 w LoLu

http://youtu.be/mgKM9tYLe1g Dla każdego kto nie siedzi za bardzo w temacie League of Legends może być zaskakujące jak fani gry ekscytują się najmniejszymi choćby zamianami w ich ulubionej produkcji. LoL będący e-sportem numer 1 na świecie posiada tak ogromną bazę fanów, że najmniejsze zmiany mogą wywołać wielką burzę.  Małe poprawki, zmiany w balansie czy lekka kosmetyka grafiki jakie wprowadza do swojej gry Riot dzielą miłośników MOBA na różne frakcje. Jedni z pomstą do nieba wyciągają ręce nie wierząc w głupotę twórców, inni z utęsknieniem wyczekują choćby najdrobniejszych zmian w grze. Wyobrażam sobie co się stanie kiedy Riot udostępni wszystkim graczom nowego odświeżonego Summoner's Rift. Na forach internetowych dojdzie do zażartych dyskusji między graczami - część najpewniej będzie twierdzić, że wraz z nową mapą ''to nie jest już ten sam LoL'' by narazić się na ostrą reakcję grupy fanów, którym nowa mapa jak najbardziej przypadła do gustu. Wraz ze zmianami zawsze znajdzie się jakaś grupa mniej zadowolonych.

Zasad piłki nożnej, zdecydowanie najbardziej popularnego sportu na naszej planecie nie zmieniano od pokoleń. Nadal ''piłka jest okragła, a bramki są dwie'' jak powiedział kiedyś Kazimierz Górski. E-sportowcy obawiają się, że z każdą kolejną zmianą LoL zatraci swoją magię. Dlatego Riot wraz ze wprowadzeniem patcha 4.12 przygotowało 12 minutowy film mający pokazać nam wszystko to co się w grze zmieni. Największą zmianą mają być ''jungle-timery'', które mają być prostym sposobem dla graczy na sprawdzenie ile czasu zostało do odrodzenia się niektórych junglerskich potworów. I choć film został oczywiście stworzony przez Riot to można zobaczyć jak producenci i zawodowi gracze w zrozumieniu rozmawiają o tym ja zmieni się LoL. Czy tak też stanie się kiedy gracze będą mieli okazję wypróbować zmiany? Zobaczymy.