Paladins Unknown's Battlegrounds?

Już dawno temu ucichły awantury o to, czy Paladins jest, czy nie jest podróbką Overwatcha. Kurz opadł, obie gry rozwijały się systematycznie i zbierały swoich wiernych fanów. Choć i ja, i reszta redakcji od dawna w Paladins nie graliśmy, to wspominamy ten czas nieźle i być może, właśnie trafi się okazja by do gry powrócić.

Tak to w branży bywa, że z dobrym pomysłem jest jak z tortem. Niby solenizant jeden, ale każdy częstuje się jego triumfalnym ciastkiem. Pięknie obrazuje to popularny ostatnio tryb battle royal z PUBGa, który wyniósł go na szczyt wszystkich możliwych, tegorocznych zestawień TOP 10 coś tam. 

Za ciosem poszedł Fortnite, GTA czy np teraz Paladins. Na szczęście póki co same dobre gry, więc popularność trybu nie maleje, a przeciwnie, rośnie.

Paladins: Battleground może doskonale połączyć fanów Overwatcha i PUBGa w jednej grze. Ciekawa kombinacja jest już w fazie testów i chętnie już sama sprawdziłabym jaki ma potencjał. Daty aktualizacji nie znamy, ale pozostaje mieć nadzieję, że ''w tym roku'' nie oznacza końcówki grudnia. 

Gra od Hi-Rez jest wyjątkowo kolorowa, graficznie przypomina właśnie Fortnita bardziej niż Overwatcha. Przyznam, że w takich warunkach battle royal jest o wiele bardziej kuszące niż w Playerunknown's Battlegrounds. Mam nadzieję, że dostaniemy kolejny kawał dobrej i do tego darmowej gry. 

[Źródła:facebook.com, youtube.com, kotaku.com]