Kto by pomyślał, że na Arktyce tyle życia jest...
Studio 4A Games, znane głównie z takich produkcji jak Metro 2033 i Metro: Last Light, ujawniła, jak wygląda jej nowy projekt, Arktika.1.
Będzie to postapokaliptyczny shooter. Fabuła rozgrywa się pod koniec XXI wieku. Globalne ocieplenie przeszło w globalne ochłodzenie, co spowodowało migrację wielkich mas ludzi. Spowodowało to globalny chaos (
coś dużo tej "globalności", ale gry tak mają, że lubią problemy totalne), a ci, którym udało się z owych konfliktów wyjść cało, osiedlili się w okolicach równika albo tam, gdzie są dostępne strategiczne surowce. Miejsce rozgrywki to jedna z kolonii ocaleńców, położona w Rosji. Gracz wciela się w rolę najemnika z Citadel Security, którego celem jest chronić osadę przed innymi najemnikami, dronami i różnego typu przyjemniaczkami. Gra ma oferować szeroką customizację broni. Poza strzelaniną, na graczy czekać mają różnego typu zagadki i mini gry.
Scyborgizowany Winston?
Data premiery Arktiki. 1 została zaplanowana na trzeci kwartał 2017 roku, i ukaże się ona tylko na platformę
Oculus Rift.
Wielu graczy miało nadzieję na kolejne Metro, poza tym wśród fanów 4A Games nie brakuje VR-sceptyków, śpieszę więc poinformować, że nie jest to jedyny projekt studia. Zaraz po puszczeniu zapowiedzi Arktiki, jeszcze we wrześniu, studio zdradziło, że planuje niedługo zapowiedź drugiej gry, która będzie bliższa dotychczasowym produkcjom studia.
Arktika.1 jest prawdopodobnie pierwszą wysokobudżetową grą typu shooter, stworzoną od podstaw z myślą o
VR, nie będzie portem.
To co, marzniemy? ;-)
Zapraszam na 25-minutowy
gameplay na Oculusie:
[Źródła:
gamebomb.ru, polygon.com]
Komentarze