Marketingowcy górą!

W świecie gier praktycznie każdą premierę poprzedza masa materiałów reklamowych w postaci zwiastunów, czy fragmentów rozgrywki. Najczęściej są to tradycyjne spoty, ale od czasu do czasu pojawia się ''coś nowego''.

Jestem w stanie zaryzykować stwierdzenie, że odpowiednia kampania marketingowa jest miejscami ważniejsza, niż jakość reklamowanego produktu. Możecie być najlepszymi specjalistami w danej dziedzinie, ale to na nic, jeśli pozostaniecie nieznani. Dotyczy to również gier i boleśnie przekonał się o tym Viking: Battle for Asgard — wyśmienity hack'and'slash z 2012 roku, o którego istnieniu wiedzą tylko fani gatunku.

A Wy? Kojarzycię tę grę?

Reklama jak to reklama. Ma przyciągnąć uwagę odbiorcy i zainteresować go danym produktem. Im oryginalniejsza, tym lepiej, ponieważ wyróżni się na tle innych. Wzorowym przykładem jest rozszerzenie ''Rycerze Mroźnego Tronu'' do Hearthstone, które nie tylko przyciągnęło mnie na nowo do karcianki Blizzarda, ale również rozbawiło do łez.

Jako że motywem dodatku jest Król Lisz, to specjalnie dla niego przygotowano serię filmików o jego przygodach we współczesnym życiu. Już na starcie pomysł wydawał się dobry, ale to humorystyczne filmiki oraz specjalna "lodowa akcja" przypieczętowały sukces całej kampanii marketingowej.

Z pewnością mniej zabawnie, ale równie ciekawie prezentują się spoty reklamowe Wolfenstein 2: The New Colossus. Przedstawiają alternatywną historię okupowanej przez nazistów Ameryki, która sukcesywnie przyjmuje nowe prawa i ustroje polityczne. Zapowiedzi prezentują ''nieco'' zmodyfikowaną wersję filmu „Lassie”, jeden z odcinków teleturnieju „Po niemiecku albo...!” oraz fragment serialu komediowego „Ufaj bratu”. 

Każdy z tych klimatycznych i utrzymanych w stylu lat siedemdziesiątych filmików ma za zadanie ukazać tyranię panującą w grze i muszę przynać, że po zaledwie trzech takich zwiastunach moje zainteresowanie nową grą Bethesdy diametralnie wzrosło. A co z Wami? Czy powyższe reklamy zachęciły Was do poznania Wolfenstein 2: The New Colossus?