Koniec ze sprawozdaniami

Ciągle zmniejszająca się liczba graczy w World of Warcraft nie jest dla niego najlepszą reklamą. W związku z tym Blizzard rezygnuje z publikacji danych dotyczących subskrybentów, bo ich zdaniem nie jest ona wiarygodnym wyznacznikiem popularności gry.

WoW nadal na szczycie

Z MMO Blizzarda wcale nie jest jednak aż tak źle. Co prawda liczba aktywnych graczy wynosi teraz około 5,5 miliona, ale jest to o ponad połowę mniej niż jeszcze pięć lat temu, kiedy to w Azeroth mogliśmy spotkać 12 milionów użytkowników. Tak duży spadek, choć i tak WoW nadal króluje w gatunku MMO, doprowadził do decyzji o zaprzestaniu publikowania statystyk ilości graczy. Ostatnim razem kiedy Blizzard ujawnił ''magiczną liczbę'' było ich sprawozdanie za III kwartału bieżącego roku.

''Istnieją inne wyznaczniki''

Blizzard stoi na stanowisku, że sucha liczba aktywnych użytkowników nie oddaje w wiarygodny sposób popularności WoWa. ''Istnieją inne wskaźniki, które lepiej pokazują ogólną wydajność przedsięwzięć Blizzarda'' możecie przeczytać w oświadczeniu firmy. Jakie to wskaźniki? Tego Blizzard dokładnie nie ujawnia. Wiemy tylko, że od teraz firma nie będzie się koncentrowała na liczbach, a na tym w jaki sposób gracze są ''zaangażowani w grę''.

Równia pochyła

World of Warcraft już od dłuższego czasu notuje powolny, ale nieustający odpływ graczy. Co prawda dodatek Warlords of Draenor odwrócił tą tendencję, ale tylko na krótką metę. Niecałe 6 milionów graczy jest najniższym wynikiem jakie WoW'owi udało się osiągnąć przez ostatnie dziewięć lat.

Legion na ratunek?

Fani gry ciągle czekają na kolejny dodatek - tym razem pod nazwą Legion, jednakże nadal nie wiemy kiedy dokładnie miałby on trafić do graczy. Beta zaplanowana jest jeszcze na ten rok. Patrząc nieco w przeszłość można spokojnie założyć, że Legion znowu przyciągnie do gry kilku starych wyjadaczy, ale czy będzie w stanie zgromadzić na dłuższy czas nowych graczy? Wydaje się to bardzo mało prawdopodobne. A przecież Legion nie będzie ostatnim rozszerzeniem World of Warcraft. Już teraz firma planuje, choć nie ujawnia szczegółów, kolejne epickie questy i nowe mapy w kolejnych dodatkach.

Koniec formuły WoWa?

10 lat i miliony graczy. Mało która gra na świecie, jeśli w ogóle jakakolwiek, może choć pomyśleć o wynikach jakie swego czasu osiągał WoW. Nawet teraz, kiedy gra zalicza spadki subskrybentów nadal przewodzi gatunkowi MMORPG na rynku. Tylko czy wypuszczanie dodatków to najlepszy sposób na przyciągnięcie graczy? To sprawa dyskusyjna. Może zamiast tworzyć kolejne DLCeki Blizzard lepiej by zrobił przerzucając się na inną grę z tego uniwersum? Na pewno bym się nie obraził na Warcafta IV, a Wy?

No i jest jeszcze film!

No tak, na Hollywood zawsze można liczyć, że nakręci koniunkturę na daną rzecz. Dziś nie idzie zaglądnąć do lodówki, żeby nie wyskoczyła z niej jakaś postać z nadchodzących Gwiezdnych Wojen. Film Warcraft swoją premierę będzie miał w czerwcu przyszłego roku stawiam więc, że w podobnym okresie trafi do nas Legion. Kiedy już przy filmie jesteśmy. Wczoraj do sieci trafił krótki teaser zapowiadający pełnoprawny trailer, który do sieci trafi w piątek. Oto on: _8TY9Z5Zg [źródło: gamesindustry.biz, gamespot.com, investor.activision.com]