Kłopoty kongresmana

  • Autor: Adam Berdzik
  • Opublikowano: 06 Kwiecień 2016
  • Komentuj 0

Chwila nieuwagi, syn gracz i 1300 dolarów znika z konta

Chwila nieuwagi, syn gracz i 1300 dolarów znika z konta

Polityk też człowiek i pograć sobie lubi. Amerykańska Federalna Komisja Wyborcza (FEC) wszczęła wobec kongresmana Duncana Huntera śledztwo, w którym zarzuca mu się wydanie ponad 1000$ z funduszy na swoją kampanię na gry ze Steama. Chodzi o 68 tytułów, na które poszło 1302 dolary. Zgodnie z amerykańskim prawem pieniądze zebrane na kampanię wyborczą kategorycznie nie mogą posłużyć do ''polepszenia jakości życia czy płacenia za osobiste zobowiązania''. Tymczasem wydane pieniądze widnieją w papierach jako ''wydatek osobisty - do zwrotu''. Zakupy miały miejsce pod koniec zeszłego roku, ale rachunek nadal nie jest uregulowany stąd interwencja Komisji. Sam kongresman okazuje się obrońcą gier komputerowych, zwłaszcza tych najbardziej brutalnych, twierdząc że ograniczanie dostępu do takich tytułów nie jest rozwiązaniem problemu bo problemem nie są gry, a rodzice. Czy Hunter jest aż tak zatwardziałym graczem żeby wydać cztery tysiące złotych na gry i to zaledwie w dwa miesiące? Być może, ale w tej sprawie winą za wydane pieniądze obarczany jest... nastoletni syn polityka. ''Młody'' podwędził ojcu kartę kredytową i poszedł szaleć na Steamie. Rzecznik prasowy Huntera Joe Kasper powiedział, że po tym jak kongresman dowiedział się o nieplanowanych wydatkach swojego syna próbował zamknąć jego konto co miało doprowadzić do kolejnych nieautoryzowanych opłat. Co ciekawe nastolatek twierdzi, że użył karty ojca jedynie przy zakupie jednej gry. Komisja jest jednak innego zdania i publikuje dokładną listę z cenami i datami zakupu na Steamie: qucmbdly5k4kjzfoj5xt Teraz wysiłki kongresmana i jego sztabu koncentrują się w okół unieważnienia transakcji zawartych ze Steamem co samo w sobie może okazać się dosyć trudne. Prawdopodobnie skończy się na tym, że polityk będzie musiał zwrócić pieniądze na rzecz swojej kampanii ze środków prywatnych. Ma na to czas do 9 maja. Nie jest to ani pierwszy, ani drugi i na pewno nie ostatni przypadek kiedy latorośl przyprawia rodzica o ból głowy związany z wydatkami na gry komputerowe. Pewien młody Belg wydał prawie 40 tysięcy euro na ''darmówkę'', a nie tak dawno temu 17-sto letni Kanadyjczyk uszczuplił rodzinne konto o 30 tysięcy złotych grając w najnowszą FIFA. Patrząc na ''marne'' 1300 dolarów jakie wydał syn kongresmana ten powinien być wdzięczny losowi...

Kolega po prawej ''kupił tylko jedną grę'' ; )

Na zdjęciu Hunter wraz z rodziną. To własnie kolega po prawej ''kupił tylko jedną grę'' ; )

[źródło: sandiegouniontribune.comgameinformer.compolitico.com]

Pod tym wpisem można się reklamować. Jeżeli uważasz, że stworzyłeś bardzo dobry film związany z tematem wpisu, wklej do niego link w komentarzu. Najlepsze filmy zostaną tutaj na zawsze. Zapraszamy do komentarzy. Czekamy na Wasze opinie. Do dyspozycji naszych czytelników oddajemy również forum dyskusyjne... serdecznie zapraszamy tam do rozbudowanych dyskusji i kooperacji spoleczności brodaczy!

Komentarze