Kaspersky sabotuje rywali

Firmę Kaspersky na pewno kojarzy znaczna część z Was. Możliwe nawet, że jej oprogramowanie chroni Wasz komputer przed wirusami. Teraz na wizerunku firmy pojawiła się bardzo duża rysa. Rosyjskim specom od ''bezpieczeństwa'' zależało na tym by ich konkurencja nie miała lekkiego życia. Tak przecież działa kapitalizm prawda? Nie do końca. Zgodnie z raportem Reutersa, który dotarł do dwóch byłych pracowników firmy, Kaspersky przez 10 lat tworzył własne złośliwe oprogramowanie, które miało szkodzić rywalom. Stworzono specjalnego wirusa, który przez większość systemów antywirusowych klasyfikowany był jako niegroźny program podczas gdy w rzeczywistości usuwał ważne pliki z komputera zainfekowanego użytkownika. Inną sprawą było takie podmienianie zdrowych plików na takie, które każdy program antywirusowy od razu oznaczał jako złośliwe. Przez to wielu ludzi nie było w stanie odpalić zwykłych pliczków tekstowych z powodu objęcia ich przez antywirusa kwarantanną. Takie działanie miało sprawić, że produkty konkurencji będą jakościowe znacznie gorsze od tego co proponuje Kaspersky bo ich systemy bezpieczeństwa były penetrowane przez Rosjan z Kaspersky. Szczyt tych praktyk miał miejsce między 2009, a 2013 rokiem. Ofiarą Kaspersky Lab miały paść między innymi Microsoft czy Avast Software, choć ja zapewnia autor raportu poszkodowanych jest znacznie więcej. Firma w szczególności uwzięła się na małych deweloperów programów antywirusowych. Część ataków została przeprowadzona na bezpośrednie polecenie samego Eugene'a Kaspersky'ego, który uważał, że małe firmy zamiast rozwijać własne pomysły dotyczące bezpieczeństwa w sieci woleli, zdaniem Eugene'a, kraść to co stworzyli informatycy Kaspersky'ego. Szef firmy zdążył się już odnieść na Twitterze do zarzutów i jak się na pewno domyślacie wszystkiemu zaprzecza.

I don’t usually read @reuters. But when I do, I see false positives. For the record: this story is a complete BS: https://t.co/m0Rcy2Vm6Y

— Eugene Kaspersky (@e_kaspersky) August 14, 2015

Firma Kaspersky wydał też oświadczenie, w którym napisano że ''(...) nie prowadzi żadnych tajnych kampanii mających oszukiwać konkurentów przez generowanie fałszywych alarmów''. Ponadto podkreślono tam, że takie działania uważne są za nieetyczne i niezgodne z prawem. Przypomnę jeszcze tylko, ze Kaspersky Lab to jeden z największych światowych producentów oprogramowania antywirusowego. Szacuje się, że z produktów firmy korzysta około 400 milionów użytkowników na całym świecie. Kaspersky miał też swój udział przy powstawaniu Watch Dogs, gdzie wskazywał programistom Ubisoftu jak działby prawdziwy haker. [źródło: Reuters]