Jak pachnie gracz?

Po co komu potiony, kiedy ma dezodoranty?

Tim Cooley stworzył nową broń, która zadba o Twoje staty.

''Dezodorant +5. Zobacz jak podnosi poziom Twojej gry''

Kampania na Kickstarterze ledwo co ruszyła, a prognozy na uzbieranie wyznaczonej sumy do odpowiednim czasie są słabe. 25 tysięcy dolarów do 24 grudnia? Stan na dzisiaj to raptem 1.218 dolarów. Gdyby ktoś ''Chciałem zrobić coś, czego społeczność naprawdę potrzebuje, więc przybywamy do Was z linią dezodorantów, ponieważ wiemy, że to jest coś, czego przemysł bardzo potrzebuje'' mówi Cooley. W filmie wzorowanym na rozgrywce z Pokemon Go pokazuje jak ma ''działać'' to potężne ulti. Wybierz po prostu zapach, którego potrzebujesz. +5 do charyzmy? Nie ma sprawy. Do zręczności? Jasne. Do wybory są też mądrość i żywotność (przydatna zwłaszcza po mocno zakrapianej nocy). Dezodorant to standardowy sztyft, z opakowaniem przypominającym starego Old Spice'a, za to wybór zapachów jest spory. Problem w tym, że nie mamy bladego pojęcia jak może pachnieć ''mądrość'', a dodatkowo nie znalazłam nigdzie informacji dosyć ważnej, czy jest wersja dla pań? Przecież żaden facet nie chce żeby jego grająca połówka pachniała jak mężczyzna. Poza tym skóra pod pachami jest bardzo delikatna a fakt, że musimy ją regularnie podrażniać maszynkami, zdecydowanie odrzuca wiele zwykłych zapachowych dezodorantów na rzecz tych delikatniejszych, o lepszym składzie. Fajny gadżet, ale niestety tylko gadżet. Chociaż nie miałabym nic przeciwko gdyby powstała wersja +5 do higieny. Mogliby je rozdawać na masowych imprezach dla graczy gdzie spora część niestety zapominała o tym podstawowym kosmetyku. Mimo wszystko z ciekawości kupiłabym to cudo, gdyby dotarło na polskie półki. A Wy? Jakie statystyki chcielibyście sobie podnieść? [Źródła: kickstarter.com, gamespot.com]