Inżynierowie w grach
- Autor: Bartek Witoszka
- Opublikowano: 23 Styczeń 2018
- Komentuj 16
"Inżynier - osoba, która ma umiejętności i wiedzę zdobytą w zakresie nauk inżynieryjnych i technicznych. Stosuje metody naukowe oraz naukowy punkt widzenia do rozwiązywania i analizowania problemów technicznych, w czym pomaga mu jej wykształcenie. Praca inżyniera w znaczniej mierze jest umysłowa i kreatywna." (def. Wikipedii).
W grach często spotykamy inżynierów. Zazwyczaj są to mało znaczące postacie. Ot, osoba, która potrafi zrobić wszystko z kawałka drutu i zużytej baterii. Co poza tym? Czasem zna się też na hakowaniu. Jak otworzyć drzwi zamknięte na zamek elektroniczny? „Inżynier, chodź tu!!”. Jak stworzyć broń zagłady pod ostrzałem nieprzyjaciela? „ Inżynier, potrzebne mi to na wczoraj”. Ludzie siedzą trzy i pół roku (często dłużej) na polibudzie, żeby otwierać drzwi? Praca marzeń po prostu. Jednak zostawmy to.
Skąd inżynier posiadł tajemną wiedzę, która wyróżnia go spośród innych postaci w grze? Jak ma się to do prawdziwej pracy inżyniera? W tym tekście omówię kilka postaci ze świata gier i sprawdzę, czy to, co robią, różni się jakoś od prawdziwej pracy inżyniera.
Czemu to piszę? Sam jestem studentem jednej z uczelni technicznej. A że jestem też graczem, postanowiłem połączyć te dwie rzeczy. Co z tego wyszło? Przekonajcie się sami.
Tali
Na pierwszy ogień trafi Tali’Zorah z serii Mass Effect. W drużynie komandora Sheparda, to ona zna się najlepiej na różnego rodzaju elektronice. W pierwszej części trylogii Tali to nieodzowny członek każdego lądowania na nieznanej planecie. Dzięki jej zdolności elektronika, mogliśmy zbadać uszkodzone sondy czy satelity. Tali szczególnie podobał się silnik Normandii. Według Grega Adamsa, głównego inżyniera Normandii, Tali jest bardzo bystra i szybko przyswaja nową wiedzę. Warto wspomnieć, że jest quarianką. Przedstawiciele tej rasy od małego uczeni są podstaw elektroniki czy elektrotechniki. Jednak znają się również na silnikach, czy innych części statku kosmicznego. Dość nietypowe połączenie.
W normalnych warunkach inżynier wybiera jedną z kilku dostępnych specjalności i rozwija ją. Pozostałe schodzą na dalszy plan. Quarianie z kolei rozwijają wszystkie dziedziny na raz. Prawdopodobnie wynika to z tego, że Flotylla wymaga ciągłych napraw. Dlatego każdy musi być w stanie naprawić statek, na którym służy. Powinien również nauczyć się zaradności i pracy z ograniczonymi środkami.
To również jest bardzo ważne w pracy inżyniera. Nikt nie powie mu, jak rozwiązać jakiś problem. On to musi po prostu wiedzieć. Jeżeli nie wie, to kombinuje tak długo, aż w końcu wpadnie na jakiś pomysł. A terminy gonią. Najlepiej oczywiście, gdy zadanie wykonane jest jak najtańszym kosztem, przy zachowaniu norm bezpieczeństwa związanych z danym projektem, i jak najszybciej.
Zatrzymajmy się przy naprawach. Część z Was myśli pewnie, że inżynier to osoba, która siedzi za biurkiem i wykonuje jakieś skomplikowane obliczenia w jeszcze bardziej skomplikowanych programach. To po części prawda, ale nie wszyscy dostają się do biur projektowych. Część zostaje mechanikami, którzy dbają o to, by dane urządzenie działało poprawiane.
Ken
Tu przechodzimy do kolejnej postaci, a w zasadzie dwójki postaci. Ken i Gabbi z Mass Effect 2. Shepard poznaje ich podczas obchodu nowej Normandii. Znajdują się w maszynowni przy „sercu” statku, czyli silniku. Ken i Gabbi razem kończyli uczelnię techniczną na tej samej specjalności. Ta dwójka doskonale zna się na wszystkich możliwych jednostkach napędowych. Dokładnie wiedzą, jak radzić sobie z problemami. Przykładem może być tu jedna z misji pobocznych, w której nasza dwójka inżynierów zauważa błąd podczas projektowania nowej Normandii. Nie jest to duży błąd, ale jednak utrudnia im pracę. Wiedzą, jakiej części brakuje i jak ją zdobyć, co dobrze świadczy o nich samych jako inżynierach.
Często zdarza się tak, że podczas projektowania zapomina się o osobach, które potem będą miały styczność z danym urządzeniem. Projektowanie to bardzo skomplikowany proces. Trzeba pogodzić cenę urządzenia z jego niezawodnością czy żądanym czasem pracy. Oczywiście, nie mamy wtedy pewności, czy nasz projekt „przejdzie”, ale w niektórych przypadkach nie ma innego wyjścia.
Amanda
Kolejną postacią jest Amanda Ripley z gry Obcy: Izolacja. Amandę poznajemy podczas naprawy jednego z silników statku (sami „nafciarze” :D). Podobnie jak Ken i Gabbi, nie siedzi za biurkiem. Woli pracę „na warsztacie”, mimo że jest kobietą.
Nie znaczy to wcale, że kobieta nie może być mechanikiem czy inżynierem. Wręcz przeciwnie, coraz więcej dziewczyn wybiera uczelnie techniczne. Mężczyźni to ciągle większość, ale wszystko zależy od danego kierunku czy specjalizacji.
Amanda przyleciała na stację Sewastopol po czarną skrzynkę ze statku Nostromo, na którym była jej matka Ellen. Sytuacja wymyka się z pod kontroli, bo okazuje się, że na stacji znajduje się obca forma życia, która zabija wszystko, co się rusza. Amanda musi wykorzystać swoje umiejętności, by przetrwać. Wiedza z zakresu elektroniki przydaje się podczas tworzenia różnego rodzaju pułapek oraz ładunków dywersyjnych. Dzięki nim może się przekradać, bo walka w tym przypadku nie ma większego sensu. Potrafi pracować przy ograniczonych środkach, wykorzystuje to, co ma pod ręką. Zawsze ma plan i realizuje go punkt po punkcie.
Amanda działa dokładnie tak, jak pracują inżynierowie. Nie da się projektować bez konkretnego planu. Małymi krokami osiąga się wielki cel. Od rozpoczęcia obliczeń, poprzez wykonanie rysunku technicznego i skompletowaniu dokumentacji technicznej, na wykonaniu danego urządzenia kończąc.
Latająca maszyna Leonarda
Warto też wspomnieć o Leonardzie da Vinci z gry Assasin’s Creed 2. On różni się od pozostałych postaci w tym tekście. Nie żyje w świecie podróży kosmicznych, czy nowoczesnych technologii. Mimo to, udaje mu się stworzyć kilka wynalazków, które wyprzedzały swoje czasy. Jest raczej konstruktorem, niż typowym inżynierem, jednak i on zasługuje na wzmiankę. Bardzo szybko odczytywał schematy dostarczane mu przez Ezio. Zresztą sam tworzy różnego rodzaju szkice swoich urządzeń. Po wejściu do jego pracowni od razu można je zauważyć.
Dobrze wykonany rysunek jest tak samo ważny, jak inne etapy projektowania. Zasady rysunku technicznego są uniwersalne, dlatego każdy adept sztuki inżynierskiej musi je jak najszybciej poznać i zrozumieć. W przeciwnym razie, nikt inny nie będzie mógł odczytać jego rysunków.
Jednak największe wrażenie zrobiła na mnie machina latająca Leonarda. Ezio musiał się przedostać do Bazyliki, jednak konwencjonalne metody dostania się tam nie wchodziły w grę. Wtedy po raz pierwszy użyliśmy machiny latającej. Urządzenie jednak od razu po wystartowaniu spadało w dół. Leonardo wpadł wtedy na pomysł, by wykorzystać ogniska. Dzięki nim Ezio mógł przedostać się do Bazyliki.
Zjawisko, jakie zostało tu wykorzystane, nosi nazwę komina termicznego. Jest ono powszechnie wykorzystywane podczas lotu szybowcem. W skrócie, chodzi o miejscowe podgrzanie powietrza. Ciepłe powietrze zmierza ku górze, z kolei zimne idzie ku ziemi. Zjawisko da się również zaobserwować, przyglądając się ptakom podczas lotu. Można zauważyć, że ptak szybuje. Ciągłe machanie skrzydłami jest bardzo męczące.
Na zakończenie przytoczę kilka postaci z gier kooperacyjnych, które odpowiadają opisowi inżyniera. W tego typu produkcjach inżynier przedstawiany jest bardziej jako konstruktor, a jego zadanie polega głównie na budowaniu wieżyczek i umocnień. Wydawać by się mogło, że to mało pasjonujące zajęcie, tak jak granie medykiem. Jednak to bardzo ważna rola w drużynie.
Torbjörn
Przekonali się o tym gracze Overwatch. Tam inżynierem jest Torbjörn. Może nie jest wysoki, ale on i jego wieżyczka dały się we znaki niejednej Farze. A jego broń główna doskonale nadaje się do walki na krótki, jak i dalszy dystans. Dodatkowo, może zbierać porozrzucany po mapie złom i budować z niego pancerze dla swoich sojuszników. Na niższych rankingach i w grach dowolnych Torbjörn sprawdza się doskonale, bo gra nim polega na rozstawieniu i obronie wieżyczki. Podobna postacią jest Brick z Palladins, ale że obie gry są bardzo podobne (na pewno przypadek) to nie będę jej już opisywał.
A tego pana znacie?
Inżynier w Team Fortres 2 jest tylko klasą, nie jest to postać jak we wspomnianych wyżej tytułach. Jednak i on zasługuje na wzmiankę. Oprócz budowania wieżyczek, może też rzucać zasobniki z amunicją. Jednak jego największą zaletą jest budowanie teleportów, które szybko przenoszą naszych towarzyszy na pole bitwy. W Overwatch odpowiada za to Symetra - i w zasadzie tylko za to.
Podsumowując
Inżynierowie w grach są raczej mocno przerysowani, a ich praca jest ukazywana w sposób szczątkowy. Nie dziwi mnie to. Większość z Was nie będzie miała styczności z tym, o czym napisałem. Jednak jako student, sam zacząłem zauważać w grach takie postacie i bardzo mnie zaciekawiły. Jak im szło na studiach? Jakich mieli wykładowców? Szczególnie Ken i Gabbi bardzo mnie nakręcili na pisanie. Ten tekst to raczej ciekawostka dla osób, które planują iść na uczelnię techniczną, bądź już ją skończyły. A Wy pamiętacie postać z gry, która zajmowała się konstruowaniem, bądź naprawą jakichś urządzeń?
Pod tym wpisem można się reklamować. Jeżeli uważasz, że stworzyłeś bardzo dobry film związany z tematem wpisu, wklej do niego link w komentarzu. Najlepsze filmy zostaną tutaj na zawsze. Zapraszamy do komentarzy. Czekamy na Wasze opinie. Do dyspozycji naszych czytelników oddajemy również forum dyskusyjne... serdecznie zapraszamy tam do rozbudowanych dyskusji i kooperacji spoleczności brodaczy!
Komentarze