Geralt najpopularniejszym Polakiem?!

Bycie wiedźminem nie jest łatwym kawałkiem chleba. Trzeba polować na te strzygi inne zarazy, ganiać za Ciri, mieszać się w walki polityczne, a do tego dochodzą problemy miłosne. W tym wszystkim taki poczciwy Geralt z Rivii znajduje czas, aby wystąpić w plebiscycie na najpopularniejszego Polaka na świecie. Kto bogatemu zabroni, prawda?

Nie, to co czytacie to nie efekt uboczny wypicia Białej Mewy czy przejścia próby traw. Katolicki Tygodnik Powszechny poinformował, że Geralt jest najbardziej rozpoznawalnym/najsłynniejszym Polakiem na świecie. Redakcja zdecydowała, że właśnie ten mutant to nasza rodzima gwiazda. Mimo, że faktycznie nie pochodzi z Polski, tak zrodził się w głowie pana Sapkowskiego, czyli autora z naszego kraju.

Co lepsze, wysunięty nawet został ciekawy wniosek:

”Choć wiedźmin Geralt i cały jego świat narodzili się w głowie Sapkowskiego, to dawno utracił on wyłączne panowanie nad stworzonym przez siebie światem.”

W tym wszystkim zadziwiać może, że Tygodnik Powszechny zdecydował się uhonorować fikcyjną postać. Sam tygodnik w materiale informuje, że Geralt swoją międzynarodową popularność zawdzięcza grom komputerowym. Te z kolei w polskich mediach nie są zbyt dobrze oceniane. Skąd zatem ta zmiana frontu?

Nie mnie oceniać co powodowało redakcją przy takim, a nie innym wyborze. Niemniej dobrze wiedzieć, że stary, poczciwy Geralt został doceniony przez kogoś innego, niż gracze!

[Źródło: Tygodnik Powszechny]