Major League Gaming to niegdyś jedna z najważniejszych organizacji e-sportowych na świecie. Teraz głośno mówi się o przejęciu ligi przez Activision Blizzard.
Informacja nie jest w 100% potwierdzona, ale
portal esportsobserver, który jako pierwszy napisał o sprawie, powołując się na swoje źródła podaje, że Activision Blizzard ma zapłacić 46 milionów za przejęcie MLG.
Esportsobserver dotrał nawet do rzekomego listu jaki dostali wszyscy posiadacze akcji MLG, w którym napisano o tym, że firma została sprzedana. Jeśli interesuje Was treść samej wiadomości to możecie ją
zobaczyć tutaj, ale napisana jest typowo prawniczym językiem.
Jeśli jednak poświęcicie chwilę czasu na jej przeczytanie to dowiecie się, że z 46 milionów aż 31 pójdzie na spłatę zadłużenia w jakie wpadło MLG. Pozostałe 15 milionów ma czekać w rezerwie jako zabezpieczenie na wypłaty ewentualnych dalszych odszkodowań.
Zmiany nie skończą się tylko i wyłącznie na zmianie właściciela. Na stanowisku szefa MLG Sundance'a DiGiovanni'ego zastąpi dotychczasowy dyrektor od spraw finansowych Greg Chisholm.
Jeżeli plotki o przejęciu MLG przez Activision Blizzard okażą się prawdą to będziemy świadkami kolejnego ruchu giganta na płaszczyźnie
cybersportów. O tym, że firma chce wejść w e-sport wiemy od końca października, kiedy Activision Blizzard ogłosił
powołanie do życia swojej własnej e-sportowej dywizji.
Powstaje nowa super liga? W końcu nowi właściciele, jeśli oczywiście dojdzie do sfinalizowania transakcji, mają w swoim portfolio całkiem pokaźny folder z grami. Obok
Starcrafta,
Heroes of the Storm czy
Hearthstone w zeszłym roku została powołana
Call of Duty World League, której zawody będzie można zobaczyć w ramach ESL.
Dopóki jednak nie ma oficjalnego potwierdzenia od żadnej z zainteresowanych stron informacje esportsobservera należy traktować jako plotki. Bardzo prawdopodobne, ale jednak plotki.
[źródło:
esportobserver.com]
Komentarze