Czerwona kartka od EA

Raz EA ugięła się pod naporem nieuczciwych graczy u musiała zlikwidować lukratywny tryb Ultimate Team  w FIFA 14 z powodu wielkich przekrętów jakiś dopuszczali się gracze. W FIFA 15 zastosowano nowe środki zapobiegające, a konsekwencje nielegalnych działań są naprawdę daleko idące.  W liście otwartym pod tytułem ''Pokazać cheaterom czerwoną kartkę'' jaki EA zamieściła na oficjalniej stronie swojej gry możemy przeczytać, że firma ma już dość tego w jaki sposób nieuczciwi gracze nielegalnie zdobywają żetony niezbędne do przeprowadzania w grze transferów. Normalni gracze FIFA Ultimate Team chcąc zdobyć pieniądze na wzmocnienia swoich drużyn muszą rozgrywać jak najwięcej meczy, albo sprzedawać swoich zawodników. EA nie nigdzie nie sprzedaje tych żetonów i jak twierdzi nie ma najmniejszych szans na to by to się zmieniło. EA stoi na stanowisku, że sprzedawanie zarobionych w grze żetonów to najzwyklejsze w świecie oszustwo i zamierza dołożyć wszelkich starań, aby Ci gracze zniknęli z wirtualnych boisk. Jak zamierza to zrobić? EA wprowadzi prosty, jak się wydaje, system banowania oszustów.

Jak widzicie z zamieszczonej grafiki Ci z Was, którzy mimo wszystko zdecydują się na nielegalny proceder sprzedawania czy kupowania żetonów mogą nie tylko stracić wszystkie swoje zebrane do tej pory trofea, ale nawet mogą się na stałe pożegnać ze wszystkimi grami online spod znaku Electronic Arts. W liście czytamy:" Użycie botów czy serwisów z botami by automatycznie kupić rzeczy na Rynku Transferowym w celu uzyskania przewagi jest formą oszustwa. Gracze, których przyłapiemy na używaniu botów i innych nielegalnych pomocy staną się celami naszego procesu banowania''. EA zapytana w jaki sposób zamierza stwierdzić, że akurat te żetony zostały zdobyte w nielegalny sposób odpowiada: ''Są sposoby w jaki sposób ludzie wymieniają żetony przez transfery i to będziemy monitorować''. ''Już od pewnego czasu stosowaliśmy pewne środki zapobiegawcze, ale osiągnęło to taką skalę że chcemy się upewnić że każdy rozumie co się dzieje, więc kiedy zaczniemy ludzi banować czy podejmować jakiekolwiek akcje chcemy się upewnić, że gracze normalni będą widzieć że nie są tutaj ofiarami''. Wygląda na to, że w EA na poważnie wzięło się za problem jakimi niewątpliwie stali się oszuści. I dobrze, skorzystacie na tym Wy wszyscy, którzy uwielbiacie łupnąć sobie od czasu do czasu w gałę przed monitorem.