CS:GO za darmo! Do tego Battle Royale!

Valve zaskoczyło chyba wszystkich. Ni z tego, ni z owego ogłosili, że ich Counter-Strike: Global Offensive przechodzi na model Free-to-Play. Tak, dobrze czytacie, w starego, dobrego CS:GO można już grać całkowicie za darmo poprzez Steama. To jednak dopiero początek atrakcji.

O pojawieniu się trybu Battle Royale w CS:GO plotkowano już od jakiegoś czasu. Nie było zatem prawie żadną niespodzianką, gdy Valve ogłosiło, że w najbliższej aktualizacji takie coś się pojawi - zresztą, już można grać! Równocześnie podano, że gra dostępna jest za darmo, więc możecie domyślać się, jakie to wywołało zamieszanie. Zwłaszcza wśród posiadaczy drogich skórek do noży, czy innych broni :).

Warto tutaj nadmienić, że darmowi gracze Counter-Strike: Global Offensive otrzymają pełen dostęp do zawartości gry, a jedyną różnicą pomiędzy nimi oraz tymi, co zapłacili, jest częstotliwość zdobywania skrzynek (loot boxów). Zatem całkiem uczciwie!

Przechodząc teraz do trybu Battle Royale. Zwać się ma Danger Zone i w zasadzie nie wygląda na ten moment jakoś wybitnie specjalnie. Ot, wybieramy miejsce, gdzie zrzuci nas helikopter (a raczej zsuniemy się po linie), szukamy ekwipunku oraz walczymy o przetrwanie. Na mapie w sumie znajdzie się maksymalnie 16 osób. Nie ma zatem co porównywać do PUBG, czy Fortnite, ale może dzięki temu będzie bardziej intensywnie?

Mecze można rozgrywać samotnie, w duo lub trzyosobowej drużynie. Potyczka przewidziana jest na dziesięć minut i Valve raczej wyklucza nadmierne zbieranie wyposażenia. Zamiast tego firma stawia na szybką akcję. W Danger Zone można już się bawić bez przeszkód, więc zwyczajnie zapraszam!

[Źródło: Steam]