Co w sieciówkach piszczy #57

W tym tygodniu nie mam Wam w zasadzie nic specjalnego do powiedzenia. Ot, przeżywam to, co Blizzard zrobił z Heroes of the Storm, więc jest mi smutno. Nie zamierzam jednak i Wam psuć humorów, więc zwyczajnie przejdę do konkretów.

Co tam dzisiaj w sieciówkach piszczy?

1. Vindictus z nową postacią

2. League of Legends niedostępne na Windows XP i Vista

3. Heroes of the Storm przechodzi w stan utrzymywania

4. Nadciąga PlanetSide Arena

5. Epic Games usuwa mityczny miecz z Fortnite Battle Royale

1. Vindictus z nową postacią

Grimden zasilił szeregi dostępnych postaci w Vindictus. To urodzony zabójca, wyposażony w jedno ostrze, którym zadaje przeciwnikom śmiertelne rany. Równocześnie to już trzynasty bohater w tym sieciowym tytule – jest za to w czym przebierać. Przy okazji samą produkcję zdecydowanie polecam, jeśli szukacie gry z przyjemnym systemem walki. Zainteresowanych odsyłam tutaj.

2. League of Legends niedostępne na Windows XP i Vista

Future is now, old man! Riot Games idzie z duchem czasu i ogłasza, że League of Legends nie będzie dostępne na komputerach z systemami Windows XP oraz Vista. W zasadzie to żadna niespodzianka, bowiem większość gier sieciowych rezygnowała ze wsparcia dla tych systemów. Podyktowane jest to rozwojem technologicznym – jeśli produkcja ma być rozwijana, powinna otrzymywać nowe rozwiązania. Te jednak mają większe wymogi i nikt już nie bawi się we wsteczną kompatybilność.

3. Heroes of the Storm przechodzi w stan utrzymywania

Blizzard poinformował, że redukuje załogę deweloperów odpowiedzialnych za ich jedyną grę MOBA. Tak, Heroes of the Storm traci pracowników, którzy zajmą się rozwijaniem innych projektów firmy. HotS zaś nie będzie tak rozbudowywany – zamiast tego przechodzi w stan utrzymywania.

Serwery dalej będą działały, bohaterowie poprawiani, a nawet otrzymamy kolejne wydarzenia tematyczne oraz raz na jakiś czas nową postać. Niemniej częstotliwość aktualizacji zostanie zmniejszona, a do tego zamknięto wszystkie, oficjalne turnieje e-sportowe. R.I.P. Heroes of the Storm?

4. Nadciąga PlanetSide Arena

Czekaliście na PlanetSide 3? Co prawda Daybreak nie wydał kontynuacji PlanetSide 2, ale za to oferuję ”inną” grę – PlanetSide Arena. W zasadzie to podrasowana dwójka, z tą różnicą, że dostępna w modelu Buy-to-Play. Znajdziemy tam walki na szeroką skalę, a nawet znajdzie się miejsce i dla Battle Royale.

Gra ukaże się 29 stycznia i będzie płatna. Zamawiając Pre-Ordera, zapłacicie 20 dolarów, po premierze cena wzrośnie do 30 dolarów. 

5. Epic Games usuwa mityczny miecz z Fortnite Battle Royale

Przez kilka dni gracze Fortnite mogli cieszyć się z możliwości władania Infinity Blade. To taki mityczny miecz, który można było zdobyć na Srogim Szczycie. Tylko jeden dostępny był w danej potyczce, a w dodatku posiadaczowi dawał dostęp do wielu bonusów oraz kilku zdolności. Spokojnie możemy powiedzieć, że była to zdecydowanie przesadzona zabawka. Na tyle, że Epic Games zdecydowało się ją usunąć.

Deweloperzy sami przyznali, że wprowadzili do gry za mało możliwości kontrowania Infinity Blade, a do tego ostrze miało za duży wpływ na końcowy etap rozgrywki. Dodatkowo warto podkreślić, że oręż ten nie był dostępny jako oddzielny tryb gry – można było go dostać w zwykłej rozgrywce, czy meczach e-sportowych. I właśnie o to cała afera, bowiem popsuło to balans rozgrywek. Miejmy zatem nadzieję, że następnym razem Epic Games dwa razy zastanowi się przed wprowadzeniem takiego cudeńka.

Dzisiaj skromnie, zresztą jak sami widzicie. Spokojnie, w przyszłym tygodniu zostanie to nadrobione – o ile pojawią się informacje warte Waszej uwagi :)