Co w sieciówkach piszczy #10

Cześć i czołem. Grudzień zagościł na dobre, ale śniegiem nie raczy po równo. W jednym zakątku Polski jest go więcej, a w drugim (Śląsk z tej strony) był, ale się zmył. Dosłownie.

Dobra, nie o pogodzie mam Wam opowiadać, zatem wracamy do tematu. Jak ten tydzień szybko leci, wszak to kolejne podsumowanie minionego tygodni! I jak zwykle, nie obyło się bez afery wśród gier sieciowych. Co tym razem się działo?

1. Overwatch i oddzielna waluta na e-sportowe skórki

2. Ascent: Infinite Realm uratuje gatunek MMORPG?

3. EVE Online oferuje więcej łakoci darmowym graczom

4. Savage Hunt pozwoli Wam upolować smoka

5. Blizzard walczy z handlem rajdami

6. Marvel Heroes było od początku martwe

7. Fortntie Battle Royale i bitwy 50 na 50

8. W Destiny 2 nie pogramy bez DLC

9. Rift i kontrowersje w Item Shopie

10. Path of Exile rusza z nową ligą i dodatkiem

1. Overwatch wprowadzi oddzielną walutę na e-sportowe skórki

Drużyny biorące udział w Overwatch League mogą liczyć na dodanie specjalnie stylizowanych skórek do postaci. Fani będą mogli je kupić, by wesprzeć swoich ulubieńców (część przychodu pójdzie na konto zespołu) oraz chwalić się wśród znajomych. Szczegół tkwi w tym, że do zakupu będziemy potrzebowali oddzielnej waluty, nazwanej ''League Tokens”. Skąd brać takie tokeny?

Nie wiadomo! Blizzard nie poinformował, czy ''League Tokens” dostaniemy za gry rankingowe, ze skrzynek, czy kupimy jedynie za prawdziwe pieniądze. Jest jednak pewna pozytywna strona tej sytuacji. Wiemy, że zamiast nabywania nieprzewidywalnych loot boksów, każdą skórkę będziemy kupowali osobno. Sami zatem zadecydujemy o naszych zakupach, zamiast liczenia na ślepy fart.

System zostanie wprowadzony na początku przyszłego roku i każdy gracz, który zaloguje się do gry w ciągu miesiąca od startu sezonu OWL, otrzyma trochę ''League Tokens” na start. Dostaniemy wystarczającą ilość tejże waluty, aby kupić jedną skórkę dla wybranej postaci.

2. Ascent: Infinite Realm ma uratować gatunek MMORPG

 TWórcy PUBG oraz TERA zapowiadają, że ich najnowszy projekt, czyli A:IR ma wnieść powiew świeżego powietrza do sieciowych RPG-ów. Zamiast nadmiernego grindu oraz bezsensownych questów, otrzymamy porywającą fabułę i nacisk na ''endgame”.

Podobno dojdziemy do niego w ciągu niecałych 30 godzin, co na standardy MMORPG rzeczywiście jest mało. Z kolei już pierwsze etapy gry mają być wciągające i oferować coś więcej, niż konkurencja. Świat gry zaś ma być zróżnicowany - klimatycznie od Red Dead Redemtpion do Dark Souls. Dodatkowo deweloperzy zapewniają, że Ascent: Infinite Realm ma być nastawione na graczy z Zachodu.

3. EVE Online oferuje nowe rzeczy darmowym graczom

Jeśli nie w smak Wam płacenie co miesiąc abonamentu lub farmienie wirtualnej waluty na subskrypcje, możecie grać w EVE Online na koncie  alpha. Zwłaszcza teraz, gdy gracze free-to-play otrzymali sporą aktualizację. Dzięki niej nie muszą ograniczać się do wyboru jednej frakcji, a do tego otrzymują dostęp do drzewka technologicznego TECH 2, wraz z jego małym oraz średnim uzbrojeniem. Jakby tego było mało, do dyspozycji darmowych graczy oddane zostały battlecruisery oraz battleships – łącznie mowa o 145 statkach kosmicznych. Jest to zatem idealna okazja, aby sprawdzić ten tytuł!

4. Savage Hunt, czyli MMORPG o smokach, wystartował

Jeśli kojarzycie Dragon’s Prophet to Savage Hunt nie będzie dla Was obce. Jest to bowiem ulepszona i zmodernizowana wersja tego pierwszego tytułu, która nagle ogłosiła swoją premierę. Nie żartuję, informacja o debiucie pojawiła się jedynie na forum gry i to na dwa dni przed startem. Czy polecam sprawdzić ten tytuł? Z jednej strony tak, bowiem hodowanie smoków wszelkiej maści jest czymś unikatowym w gatunku. Z drugiej zaś strony, no cóż, Savage Hunt wcale nie różni się tak bardzo od oryginału i nadal nie oferuje nic więcej. Niemniej, może komuś się spodoba. Zainteresowanych zapraszam tutaj.

5. Blizzard walczy ze sprzedawcami rajdów

Tak, w popularniejszych grach MMORPG są osoby świadczące przeróżne usługi. W takim World of Warcraft możecie kupić przejście rajdu. Wyspecjalizowane drużyny zabierają Was do wybranego wyzwania i przechodzą go za prawdziwe pieniądze. Blizzard przypomina, że takie coś łamie ich regulamin i firma nie zamierza tolerować takiego zachowania. W związku z tym przez Azeroth przeszła niedawno fala banów. Do listy niegrzecznych dzieci deweloperzy dopisali również osoby korzystające z addonów, które zanadto ingerują w grę. I bardzo dobrze!

6. Marvel Heroes od dawna było martwe

Teraz wychodzą ''kąski” związane z niedawną aferą pomiędzy Gazillion Entertainment, a posiadaczami licencji na uniwersum superbohaterów Marvela, czyli Disney. Efektem problemów było zamknięcie Marvel Heroes, w dodatku o miesiąc wcześniej, niż planowano. Jak się okazuje, winnymi są sami deweloperzy. Podobno ich projekt od początku miał problemy z graczami, a premiera na PlayStation 4 oraz Xbox One miała być ostatnią deską ratunku. Najgorsze zaś było szefostwo studia, które od dawna wiedziało, że Disney nie przedłuży im licencji na używanie marki. Niemniej ukrywali ten fakt przed swoimi pracownikami. W efekcie grę i studio zamknięto, a wielu pracowników straciło pracę z dnia na dzień…

7. Fortnite Battle Royale z bitwami 50 na 50. Epic Games szaleje

Wprowadziło ustawki 50 na 50 do swojego darmowego Battle Royale. Tryb ten dostępny jest od 8 do 17 grudnia. W zabawie możecie brać udział solo lub z maksymalnie trzema znajomymi. Kiedy bojowy bus zacznie szybować nad polem bitwy, zobaczymy cały oddział na mapie.

Komunikacja wygląda identycznie, jak w przypadku meczy solo/w parach. Pozostałych towarzyszy rozpoznamy po zielonych znacznikach na mapie i nad głowami ich postaci. Okręg wolny od burzy będzie się stopniowo zmniejszał. Wygrywa ta drużyna, której członkowie jako ostatni zostaną przy życiu. Możemy reanimować każdego członka drużyny, a do tego wyłączono ''friendly fire”.

Na koniec dodam, że Fortnite może pochwalić się 30 milionami użytkowników, w tym 1,3 milionem równocześnie zalogowanych osób.

8. Destiny 2 zmusza do kupienia DLC?

Bungie wprowadziło nader nieprzyjemne rozwiązanie do swojej najnowszej produkcji. Deweloperzy podnieśli poziom trudności Prestige Nightfall Strikes oraz wersji Prestige rajdu Leviathan. Rekomendowany poziom mocy w związku z tym również skoczył – z 305 do 330. Szczegół w tym, że posiadając jedynie podstawową wersję Destiny 2 gracz może osiągnąć jedynie 305 mocy. Chcąc zdobyć lepszy ekwipunek, należy wyposażyć się w DLC, Curse of Osiris.

Warto wspomnieć, że powyższe dwa tryby można wykonywać poniżej rekomendowanego poziomu mocy. Szkopuł w tym, że różnica w ekwipunku jest spora i wyzwanie dla posiadaczy podstawki stanie się całkiem uciążliwe. Sytuacji nie polepsza fakt, że posiadacze DLC są uprzywilejowani. Już na marginesie wspomnę, że Curse of Osiris przywróciło Heroic Strikes Playlist, które również było dostępne wcześniej, a teraz wymaga posiadania DLC. Mimo, że rekomendowany poziom mocy wynosi 270. Oj, nie ładnie…

9. RIFT usuwa Pay-to-Win z Item Shopu

Ostatnia aktualizacja wprowadziła do Rift kilka sposobów na zdobycie „endgame’owej” waluty, zwanej Captured Intel. Problem w tym, że prócz wykonywania aktywności związanych z grą (wydarzenia regionowe, zabijanie bossów, itd.), można było również kupić Captured Intel za prawdziwe pieniądze.

Waluta ta z kolei służy do nabywania wysokopoziomowego ekwipunku. Społeczności nie spodobało się to rozwiązanie i zwrócili uwagę, że wprowadza to Pay-to-Win do gry. Twórcy czasowo wycofali ze sklepiku paczki z Captured Intel oraz zachęcają graczy do udzielania sugestii w tej sprawie. Deweloperzy szukają bowiem złotego środka na pogodzenie interesów społeczności oraz własnych.

10. Path of Exile wystartowało z nowym dodatkiem oraz ligą

''War for the Atlas” oraz liga Abyss są już dostępne za darmo dla wszystkich fanatyków hack&slashowania. W pakiecie znajdziecie 32 nowe mapy, nowe przedmioty, umiejętności, dwóch, głównych przeciwników oraz szeroki pakiet innych usprawnień. Nowości nie brakuje, a o nich konkretnie przeczytacie w tym miejscu. Zamiast się rozgadywać to zwyczajnie zapraszam do ściągania Path of Exile oraz rozkoszowania się nową zawartością. Bo to zwyczajnie dobra gra jest i tyle ☺.

Dziękuję wszystkim za uwagę i kłaniam się nisko. Tym razem obyło się bez jakichś większych skandali, chociaż sprawa Marvel Heroes pokazuje, że rynek growy wcale nie jest taki kolorowy. Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu dostarczę Wam więcej radosnych wieści! Może pora na jakieś zestawienie świątecznych promocji w grach sieciowych?