Co dalej z BF4?

2369153-battlefield+4+-+paracel+storm+3 ''Nowy Battlefield. Spora niespodzianka nieprawdaż? Pomijając oczywiste "niech najpierw naprawią czwórkę" warto rzucić okiem.'' Taki komentarz zamieścił szef naszej skromnej bandy na Facebooku kiedy dowiedział się o powstającym BF Hardline. No właśnie, jak to będzie z tym sprawiającym nieustanne kłopoty Battlefiled 4? Czy niecały rok po premierze nachodzi zmierzch czwartego BFa? Choć Hardline uzyskał teraz niezwykle wysoki priorytet w EA nie znaczy to, że twórcy dali sobie spokój Battlefield 4. Wiceszef DICE Karl Magnus Troedsson napisał na oficjalnym Battlefield Blog, że nadal będą pracowali nad rozwiązaniem problemów ''czwórki''. Przede wszystkim za obie gry odpowiadają różne studia. Podczas gdy za BF 4 odpowiadał DICE to Hardline tworzone jest przez Visceral Games. Obie firmy zatrudniają swoich informatyków, designerów i testerów, poza wydawcą i tytułem tworzonej gry nic ich nie łączy. battlefieldhardline Troedsson zapewnił, że prace w DICE nad usprawnieniem działania ich gry nie zakończą się. Drużyny specjalistów poświęcą się wspieraniu i wprowadzaniu ''znaczących zmian'' w BFie uwzględniając w to nawet kod gry. Planuje się także rozszerzenie  Community Test Environment o czym pisałem już wcześniej tutaj. CTE ma być czymś w rodzaju  laboratorium doświadczalnego, gdzie wybrana liczba graczy będzie mogła przetestować wszelkiego rodzaju ''usprawnienia'' zanim pojawią się one na otwartym rynku. ''Chcę się upewnić, że wszyscy rozumiecie ze wprowadzenie Hardline nijak nie wpłynie na zakończenie prac nad Battlefield 4. Nic nie może być dalsze od prawdy'' pisze  Troedsson. ''Visceral jest wiodącym studiem przy projektowaniu Hardline podczas gdy DICE kontynuować będzie prace nad BF4. Zależy nam abyście dostali jak najlepsze przeżycia podczas gry w BF4'' dodał. Jakby nie patrzeć to trochę dziwne, że DICE musi zapewnić swoich fanów, że nie zawieszają prac nad BF. Czyżby poziom niezadowolenia efektami usprawnień jakie wprowadziło studio był na tyle niezadowalający, że miłośnicy BF4 obawiali się zapomnienia?

2308712-8653671235-41034

W końcu gra nie ma nawet 7 miesięcy, a już EA zaczyna promować całkowicie nowy koncept na dodatek tworzony przez zupełnie inne studio. Może takie silne podkreślenie tego, że DICE nie rzuca wszystkiego w cholerę potrzebne jest, aby zapewnić graczy o tym że BF 4 żyje i nie zostaje porzucony na pastwę losu. Albo jest to efekt pewnego strachu w DICE, bo co będzie jeśli Visceral stworzy grę nieporównywalnie lepszą i pozbawianą usterek? Taki trochę krzyk rozpaczy w stylu ''hej, jesteśmy tutaj! Nie zapominajcie o nas! BF 4 będzie w końcu kiedyś działał! Dajcie nam jeszcze trochę czasu!'' Tylko ile czasu są w stanie czekać gracze? ''Gry które rozwijamy są jak usługi. Skupiamy się na rozwoju gry po premierze, dostarczamy nowy kontent tym z Wam którzy chcą i zawsze dokładamy wszelkich starań aby jakości gry była jak najlepsza. Będziemy kontynuować ciężką pracę i szukać obszarów gry ciągle potrzebujących poprawy'' napisał na blogu Troedsson dodając ''Tak, jesteśmy bardzo podekscytowani partnerstwem z Visceral i rozwojem Battlefield Hardline, ale prace nad ulepszeniem BF4 nadal mają najwyższy priorytet''. Nasza cierpliwość może być nieco na wyczerpaniu bo poza głośnymi zapewnieniami rychłej poprawy gameplaya ''czwórki'' bardzo dużo się w grze nie zmienia. Może więc widmo wypuszczenia Hardline, który przebije dzieło DICE podziała na studio jak kubeł zimnej wody. Bo skoro już nawet EA umywa od zamieszania ręce powierzając stworzenie kolejnej gry z serii innemu studiu to sygnał chyba jest jasny? Panowie weźcie się za robotę, albo znajdziemy kogoś kto zrobi to za Was.

bf 4 okladka

Pod tym wpisem można się reklamować. Jeżeli uważasz, że stworzyłeś bardzo dobry film związany z tematem wpisu, wklej do niego link w komentarzu. Najlepsze filmy zostaną tutaj na zawsze. Zapraszamy do komentarzy. Czekamy na Wasze opinie. Do dyspozycji naszych czytelników oddajemy również forum dyskusyjne... serdecznie zapraszamy tam do rozbudowanych dyskusji i kooperacji spoleczności brodaczy!

Komentarze