Artifact odsłania karty

  • Autor: Adam Berdzik
  • Opublikowano: 09 Marzec 2018
  • Komentuj 3

Hearthstone, Gwint, The Elder Scrolls: Legends to tylko niektóre z wielu gier karcianych dostępnych obecnie na rynku. Do gry dołączyć chce Valve, które ustami Newella ujawniło kilka nowych szczegółów dotyczących Artifact: The Dota Card Game.

O Artefact nie wiedzieliśmy do tej pory zbyt wiele, bo jedyne co graczom pokazano to krótki trailer. Na długi czas zapamiętam zebraną na sali publiczność, która na widok napisu mówiącego o grze karcianej wydała z siebie jęk zawodu. Nie mniej jednak Artefact powstaje i będzie się trochę różnił od gier karcianych obecnie dostępnych na rynku.

Informacje pochodzą od samego Gabe'a Newella, który podczas konferencji prasowej ujawnił kilka szczegółów dotyczących nowej gry Valve. Od czego zaczynamy? Najważniejsza wydaje się informacja, że w odróżnieniu od HS'a czy Gwinta za Artefact trzeba będzie na ''dzień dobry'' zapłacić, choć na razie nie wiadomo ile. Grę od wspomnianych wyżej produkcji Blizza i Redów różnić też będzie brak kampanii dla pojedynczego gracza, bo Valve woli skoncentrować się się na trybie PvP. 

Gra na nasze komputery trafi pod koniec tego roku, a gracze na urządzeniach mobilnych będą musieli poczekać nieco dłużej, bo na smartfonach i tabletach Artefact pojawi się w połowie przyszłego roku. 

Trzy linie = trzy plansze

Artefact będzie bardzo silnie powiązany z DOTA 2, co zresztą sugeruje sam podtytuł: The Dota Card Game. W grze znajdziecie więc trzy plansze (na wzór trzech linii z DOTA) i ponad 40 różnego rodzaju bohaterów. Podczas rozgrywki będziecie mogli skorzystać z pięciu bohaterów i to od Was zależy jaki bohater będzie grał na konkretnej ''linii''. W grze nie zabraknie też minionów, dzięki którym będzie można farmić złoto (jeden z dwóch, obok many, zasobów w grze).

Jeden z 44 bohaterów gry

Gra polega na zniszczeniu wieży broniącej każdej z trzech linii. Każda z nich ma 40 punktów życia - zniszczenie dwóch z trzech wież na mapie oznacza zwycięstwo. Ale uwaga! Kiedy uda Wam się zburzyć wieżę, to na jej miejsce pojawia się starożytny (ancient) z 80 punktami życia. Zniszczenie jednego starożytnego również wygrywa grę. 

Podczas rozgrywki skorzystamy z czterech różnych rodzajów kart - zielonych, niebieskich,czerwonych i czarnych - każdy odpowiadający za inną dziedzinę (niebieski to silne zaklęcia, a czerwony koncentruje się na bohaterach). Inaczej niż choćby w takim Hearthstone będzie też wyglądało budowanie decków. W Artefact nasza talii musi mieć minimum 40 kart, ale Valve nie nakłada na gracza górnego limitu kart w jego talii. 

Artefact ma jeszcze jedną przygotowaną jeszcze jedną niespodziankę: w karciance pojawią się trzy nowe postacie, które najprawdopodobniej trafią też do DOTA 2. Pierwszym jest bohaterka imieniem Sorla Khan, władająca włócznią wojowniczka, która zastąpiła Axe'a na czele armii Red Mist. Kolejną postacią jest Kanna, o niej wiadomo tyle, że przypomina nieco demona ze względu na rogi. Trzecią i ostatnią postacią, o jakiej na ten moment wiemy jest Rax, podobny nieco wilkołaka bohater uzbrojonym w miecz:

Poznajcie Raxa

[źródło: ign.com, venturebeat.compcgamesn.com]

Pod tym wpisem można się reklamować. Jeżeli uważasz, że stworzyłeś bardzo dobry film związany z tematem wpisu, wklej do niego link w komentarzu. Najlepsze filmy zostaną tutaj na zawsze. Zapraszamy do komentarzy. Czekamy na Wasze opinie. Do dyspozycji naszych czytelników oddajemy również forum dyskusyjne... serdecznie zapraszamy tam do rozbudowanych dyskusji i kooperacji spoleczności brodaczy!

Komentarze