Arabia Saudyjska banuje Wiedźmina

Wraca temat wpływu gier komputerowych na świadomość młodych ludzi. W Arabii Saudyjskiej dwoje nastolatków popełniło samobójstwo, a nakłonić ich do tego miała gra komputerowa. W efekcie Saudowie wycofują z rynku kilkadziesiąt tytułów - w tym God of War, GTA V i naszego Wiedźmina.

Wszystko ma rozbijać się o niebezpieczną grę ''Blue Whale''. Choć użycie słowa ''gra'' nie do końca oddaje to czym ''Blue Whale'' jest. Każdy z uczestników dostaje swojego opiekuna, który wyznacza mu zadania do wykonania - bardzo często są to bardzo nieprzyjemne rzeczy jak unikanie snu, samookaleczanie się, a nawet samobójstwo.

Jest tylko jeden problem - owa gra w ogóle nie istnieje. Kilka lat temu wiadomość o niej zawładnęła siecią, odniósło się do niej nawet nasze Ministerstwo Edukacji Narodowej. Nie istnieje jednak żaden udokumentowany przypadek śmierci po grze w ''Blue Whale''. Nikt też nie natknął się, a próbowali podszywający się pod młodych ludzi zawodowi dziennikarze śledczy, na opiekuna mającego przydzielać nam zadania. Słowem: gra widmo. 

Saudyjscy gracze nie zagrają w wiele mainstreamowych tytułów

Oboje nastolatków, chłopiec w wieku 12 lat i dziewczyna w wieku 13, zdaniem Saudów postanowili doprowadzić ''grę'' do końca, co skończyło się ich tragiczną śmiercią. W efekcie czego władcy Arabii Saudyjskiej postanowili, że nastał czas żeby z ich kraju zniknęło prawie pół setki gier. Wśród nich znajdziecie krwawe GTA V, Dead Rising 3, serię Resident Evil czy Vampyr, ale znajdują się też tam tytuły, które nawet przy bardzo bogatej wyobraźni ciężko oskarżyć o nakłanianie kogokolwiek do samookaleczania, o samobójstwie nie wspominając.

Na liście znalazł się jeszcze Dragon Age: Inquisition, Thief czy w końcu Wiedźmin 3 od CD Projekt Red. O każdej z tych gier można mówić bardzo długo - tak, jest w nich przemoc - ale na pewno nie można powiedzieć, że namawiają do zachowań samobójczych. Podobnie jest w przypadku Okami - utrzymanej w ciekawej stylistyce zręcznościówce, traktującej o japońskiej bogini Amaterasu, która przybiera postać wilka:

Skąd więc taka, a nie inna decyzja władz Arabii Saudyjskiej? Najpewniej chodzi jedynie o propagandę i pokazanie, że ''coś się robi''. Dzieciaki popełniły samobójstwo przez ''grę'' (która w rzeczywistości nie istnieje dodajmy), to jedyną słuszną odpowiedzią jest zakazać gier. Tak, dla mnie to też nie za bardzo ma sens. 

Wiedźmin znika z półek

[źródło: apnews.com, nytimes.com]