5 lat bana dla profesjonalnego gracza

Dzisiejszy news to przypominajka o graniu fair play. Nie ma bowiem znaczenia, czy bawicie się w domowym zaciszu, czy też jesteście sławnymi graczami e-sportowymi. Rywalizując z innymi wymaga się od osoby nie tylko kultury osobistej, ale również poszanowania podstawowych zasad współzawodnictwa. Mowa tutaj przede wszystkim o powstrzymaniu się od oszukiwania.

Brzmi to śmiesznie? Być może, ale wbrew pozorom sprawa jest poważna. Mogłoby się bowiem wydawać, że profesjonalni gracze, którzy utrzymują się z kontraktów oraz turniejów, grają zawsze czysto. Niemniej tak jak w każdym, innym sporcie, tak i w e-sporcie dochodzi czasami do złamania zasad. W tym konkretnym przypadku mowa o byłym już graczu drużyny OpTiC India, Nikhilu ”forsaken” Kumawatcie (CS:GO).

Kilka dni temu zawodnik ten został przyłapany na używaniu nielegalnego oprogramowania podczas jednej z większych imprez. Przypadek jest na tyle głośny, że większość najważniejszych organizacji zainteresowała się tematem. Esports Integrity Coalition ogłosiło, że ”forsaken” otrzymuje bana na 5 lat. W efekcie w tym okresie czasu zawodnik nie będzie miał prawa do uczestniczenia w żadnych turniejach organizowanych przez ESL.

Nie będzie w tym nic dziwnego, jeśli inni organizatorzy również zdecydują się na zawieszenie tego gracza. W taki oto sposób profesjonalny zawodnik przekreślił swoją karierę. Równocześnie sytuację należy potraktować, jako sygnał. Żadne wykroczenia tego typu nie będą ignorowane lub traktowane, jako coś drobnego.

W tej sytuacji szkoda jedynie członków drużyny, którzy również oberwą rykoszetem za działania swojego byłego kolegi. Warto przy tym dodać, że dawno w środowisku profesjonalnych graczy CS:GO nie było tego typu afery.

Panie i Panowie pamiętajcie – gramy fair play zawsze i wszędzie!

[Źródła: VPEsports, HLTV.org, Dotesports]