Złoty dysk w rękach gracza

  • Autor: Adam Berdzik
  • Opublikowano: 04 Maj 2017
  • Komentuj 7

Dysk nadal zawiera cenne informacje

Dysk nadal zawiera cenne informacje

Taki dysk to nie byle jaka gratka -  w końcu nie na co dzień ktoś dostaje w paczce ''StarCraft Gold Master Source Code'', czyli oryginalny kod źródłowy pierwszego StarCrafta.  A taki kod to nie byle co - jak często zwykły śmiertelnik będzie trzymał ''złoty dysk'' jednej z ważniejszych gier w historii? Wszystko zaczęło się dość niewinnie - redditowiec o ksywce Khemist49 zamówił na eBay'u pochodzące z zapomnianego przez właściciela magazynku pudełko z rzeczami od Blizzarda. ''Przez eBaya kupiłem ostatnio masę rzeczy od Blizzarda, które wyglądały jakby pochodziły z magazynku. Znalazłem tam to i kilka innych gier Blizzarda'' napisał  Khemist49. Przez ''to'' miał na myśli ''StarCraft Gold Master Source Code'', a takie rzeczy raczej nie krążą po internecie ot tak.
Could this me the missing Gold Disc ? I purchased a lot off eBay with a ton of blizzard stuff that appeared to be from a storage unit. This and a bunch of blizzard games were in the unit...
Khemist49 pochwalił się swoim znaleziskiem na reddicie. Tamtejsza społeczność podzieliła się na dwa obozy: jedni bardzo chcieli, żeby Khemist skopiował dysk i ze wszystkimi wrzucił do sieci całą jego zawartość. Innym po prostu bardzo nie podobało się, że płytka trafiła właśnie w jego ręce. ''Ludzie albo mają do mnie pretensje, że mam ten dysk (nie wiem czemu, przecież go nie ukradłem), oferują za niego pieniądze, nazywają dupkiem za to, że nie upubliczniam jego zawartości, albo grożą, że powiedzą Blizzardowi, że go mam'' napisał szczęśliwy znalazca. Skąd taka płyta znalazła się w czyimś składziku? Tego nie wie nikt, a już na pewno nie sam Blizzard, dla którego płytka z kodem jest nadal cenna, nawet mimo tego, że od premiery StarCrafta minie niedługo 20 lat. Dlaczego? Kod źródłowy zawiera ''własność intelektualną i branżowe sekrety'' - tak przynajmniej powiedział prawnik Blizzarda, który skontaktował się z Khemist49 i poprosił o zwrot płyty.

Nagroda za uczciwość

Nagroda za uczciwość

Ostatcznie redditor zgodził się na rozstanie z dyskiem i zwrócenie jej Blizzardowi. Na szczęście deweloper docenił dobrą wolę Khemista, który mógł przecież zatrzymać dla siebie legalnie zdobytą płytę z kodem, i przyznał mu rekompensatę: kopię Overwatacha i 250$ do wydania w sklepie Blizzarda. Do tego pocztą przyszły jeszcze firmowe gadżety Nieco mało jak za oryginalny kod źródłowy StarCrafta? Blizzard widać pomyślał tak samo, bo po pewniej refleksji zdecydowali się zaprosić Khemista na BlizzCon, oczywiście płacąc za wszystko - od kosztów podróży, poprzez zakwaterowanie, aż po wspólne drinki. Uczciwość chyba popłaca, nie?

Blizzard odetchnął po znalezieniu Złotego Dysku?

Blizzard odetchnął po znalezieniu Złotego Dysku?

[źródło: reddit.com - 1, reddit.com - 2, reddit.com - 3, kotaku.com]

Pod tym wpisem można się reklamować. Jeżeli uważasz, że stworzyłeś bardzo dobry film związany z tematem wpisu, wklej do niego link w komentarzu. Najlepsze filmy zostaną tutaj na zawsze. Zapraszamy do komentarzy. Czekamy na Wasze opinie. Do dyspozycji naszych czytelników oddajemy również forum dyskusyjne... serdecznie zapraszamy tam do rozbudowanych dyskusji i kooperacji spoleczności brodaczy!

Komentarze