Xbox Game Pass nie jest kopalnią złota

  • Autor: Patryk "PefriX" Manelski
  • Opublikowano: 29 Lipiec 2020
  • Komentuj 2

Abonamenty w grach to nic nowego. Niektóre produkcje wymagają, aby je co miesiąc opłacać, aby mieć dostęp do zabawy. Niemniej od około 2 lat mamy modę na abonamenty do bibliotek z grami. Zamiast kupować poszczególne tytuły na Steamie, czy inne platformy, wykupujemy czasowo ograniczony dostęp do pewnej puli produkcji. W ten sposób nie musimy zaopatrywać się w poszczególne gry, a za to w jednym pakiecie mamy dostęp do szerokiego grona tytułów. I wiecie co? Jest to całkiem fajna sprawa!

Xbox Game Pass jeszcze nie zarabia tyle, ile powinien. Jeszcze!

Oczywiście, ja nikogo nie zmuszam do korzystania z takich opcji. Jak ktoś preferuje kupno danej gry, to niech ją nabywa. Sam jestem zwolennikiem tej wersji, ale czasami nagromadzi się tytułów w które chciałbym zagrać, a do zakupu których nie jestem przekonany. Wtedy bez skrupułów sięgam właśnie po jakiś abonament. Ubisoft? EA? Może Microsoft? Jest tego tyle teraz, że każdy znajdzie coś dla siebie.

Microsoft ze swoim Xbox Game Pass wydaje mi się najciekawszą opcją, ale spokojnie, to żadna reklama. Tak, jak nie pracuję dla Blizzarda, tak i Microsoft nie płaci mi za pisanie pochwał dla ich subskrypcji. Okazjonalnie korzystam i chwalę sobie dostęp do ich biblioteki gier. Okazuje się jednak, że usługa ta nie jest jeszcze dla firmy tak bardzo opłacalna, jakby mogło się wydawać!

Xbox Game Pass dostępny jest w sumie w całkiem przystępnej cenie. Niemniej Microsoft nie zarabia na usłudze góry pieniędzy. Mimo, że w kwietniu z abonamentu korzystało około 10 milionów osób! Czy to oznacza, że powinniśmy spodziewać się zmierzchu tej usługi? Microsoft twierdzi, że nie. Mimo, że w tym momencie Xbox Game Pass nie jest dla nich wybitnym źródłem dochodu, to w przyszłości powinno się to zmienić. Na ten moment abonament jest potężnym, marketingowym narzędziem i głównie do tego jest wykorzystywany.

Microsoft chce przyciągać graczy i zachęcać ich, aby zostali z nimi oraz Xbox Game Pass na dłużej, jeśli nie na stałe. Z tego powodu firma chce, aby ich oferta była tak bogata i opłacalna. W ten sposób bowiem reklamuje sama siebie, a gracze sami rekomendują usługę znajomym. Potrzeba zatem czasu, aby ten rodzaj subskrypcji rozwinął skrzydła i stał się pewnego rodzaju standardem. Dopiero wtedy Microsoft przewiduje, że Xbox Game Pass będzie dla nich opłacalny pod względem finansowym.

I wiecie co? To działa. Zazwyczaj Microsoftu nie chwalę, ale jak sami widzicie w tym tekście, akurat do Xbox Game Pass nie mam żadnych zażaleń. W ramach abonamentu mogłem sprawdzić Sea of Thieves, czy niedawno Minecraft Dungeons, a do tego na horyzoncie widać już Microsoft Flight Simulator, więc na co narzekać?

Pod tym wpisem można się reklamować. Jeżeli uważasz, że stworzyłeś bardzo dobry film związany z tematem wpisu, wklej do niego link w komentarzu. Najlepsze filmy zostaną tutaj na zawsze. Zapraszamy do komentarzy. Czekamy na Wasze opinie. Do dyspozycji naszych czytelników oddajemy również forum dyskusyjne... serdecznie zapraszamy tam do rozbudowanych dyskusji i kooperacji spoleczności brodaczy!

Komentarze