Wybrana Naomi Novik - Recenzja
- Autor: Kamila Zielińska
- Opublikowano: 17 Czerwiec 2018
- Komentuj 5
Lubię Agnieszkę. Agnieszka jest prostą dziewczyną z małej wsi koło Boru. Lubię ją za to, że nigdy się nie waha. Gdybym mogła nauczyć się chociaż jednej cechy, która posiada, wybrałabym determinację. Taka jest Agnieszka, uczuciowa i bardzo rodzinna, i nigdy nie zostawia bliskich w potrzebie.
Kim jest Agnieszka? Główną bohaterką powieści Wybrana Naomi Novik. Aga żyła sobie w dolinie, należącej do czarodzieja Smoka, który bronił jej mieszkańców przed Borem. Miał jednak pewien warunek. Daninę, którą Dolina musiała spłacać raz na 10 lat. Co dekadę Smok opuszczał swoją wieżę, by wybrać jedną, urodzoną po pierwszym października dziewczynę. Zawsze wybierał te najpiękniejsze, najmądrzejsze, lub takie które wyróżniały się pośród tłumu. Po latach zamknięcia w wieży dziewczęta wychodziły, jednak całkowicie odmienione i nigdy nie chciały już zostać w domu. W tym roku miała to być Kasia.
Kasię też lubię. Kasia jest piękna i odważna, zdecydowana i oddana swojej najlepszej przyjaciółce - Agniesi.Cała Dolina wiedziała, że Smok przyjdzie właśnie po nią, dlatego rodzice przygotowali ją do tej roli najlepiej jak potrafili. Ona też to wiedziała i pogodziła się z losem. Ma ogromny dar przystosowania się w najtrudniejszych sytuacjach. Nawet cieszyła się, że padło właśnie na nią, bo w przeciwieństwie do Agnieszki miała w sobie siłę, i nie była tak niezdarna. Gdyby to jej przyjaciółkę wybrał, zapewne nie poradziłaby sobie ze służbą u Smoka.
‘’To po prostu... droga, którą poszłam. A dróg jest wiele. – Machnięciem ręki wskazałam jego notatki. – Próbujesz znaleźć drogę tam, gdzie jej nie ma. To jak... jak chodzenie po lesie – powiedziałam pospiesznie. – Musisz przedostać się przez krzaki i chaszcze, za każdym razem inną drogą’’
Smok to trudny człowiek, ale jego też nie da się nie lubić. Jest marudny i pedantyczny, wszystko wyprowadza go z równowagi. Jest też potężnym magiem, jednym z najsilniejszych w królestwie Polnii, w którym znajduje się Dolina. Skrywa wiele tajemnic, ale ma w sobie wiele ciepła i dba o swoich ludzi. Tylko nie potrafi poradzić sobie z emocjami innych ludzi. uczucia są dla niego niezrozumiałym ciężarem, dlatego opanowana Kasia wydawała się takim dobrym wyborem…
Nie chodzi o odpowiednie proporcje, chodzi o to, żeby ładnie pachniało!
Kiedy jednak przyszedł czas wyboru, a Smok pojawił się w jednej ze wsi, by odebrać społeczności jedną z dziewczyn, wszystko poszło nie tak. To Agnieszka wykazywała szczególne umiejętności, i chociaż od pierwszej chwili działała mu na nerwy, to właśnie ją wybrał. Nie Kasię. Nie miał za dużego wyboru, ponieważ dziewczyna była magicznie uzdolniona, a Smok jako wysokiej rangi czarodziej musiał zabrać ją na szkolenie. Chyba nie muszę wspominać, jakim szokiem było to dla kochającej las i wiecznie wybrudzonej Agi?
Początki zawsze są trudne, ale tych dwoje było jak śnieg i pustynia. Pełni sprzeczności, ogień i woda.Nawet ich magia reagowała na siebie alergią. On i jego poukładana schematyczna magia, pełna wykresów i cierpliwości, oraz Aga i jej magia pochodząca od Jagi, naturalna, jak szukanie ścieżek w leśnej gęstwinie i płynąca z serca, kiedy umysł nie rozumiał schematów. Ależ im było ciężko razem, dopóki chaos i ład nie złączyły się w piękną harmonijną melodię.
‘’– A teraz... – powiedział. Miał na stole równy stosik książek, które machnięciem ręki rozrzucił w bezładną stertę. – Ułóż je: darendetal.
Wskazał ręką stół.
– Darendetal – wymamrotałam za nim zaklęcie, które z trudem przeszło mi przez gardło.
Książki na stole zadrżały, jedna po drugiej uniosły się, wirując, i ułożyły, niczym przedziwne kolorowe ptaki w swych czerwonych, żółtych, niebieskich i brązowych okładkach.
Tym razem nie upadłam na podłogę, tylko oburącz chwyciłam krawędź stołu i przytrzymałam się go. Smok marszczył brwi, patrząc na stos książek.
– Co to za idiotyzm? – warknął. – Nie są ułożone, spójrz.
Spojrzałam na książki. Były ułożone w równy stosik, kolorami...
– Kolorami? – powiedział, podnosząc głos. – Kolorami? Ty... – Był na mnie tak wściekły, jakby to była moja wina. Może jakoś popsułam jego czary, kiedy brał ode mnie siłę do ich rzucania? – Och, wynoś się! – warknął, a ja pospiesznie wyszłam, skrywając złośliwą satysfakcję. Cieszyłam się, że jakoś popsułam jego magię.’’
Wspólnie jednak stworzyli potężną magię, która mogła przeciwstawić się znacznie liczniejszym siłom wrogiego Boru i sąsiadującego za granicami mrocznego lasu państwa Rusji. Ale jak trudną przygodę przeżyli Smok, Kasia i Agnieszka wie najlepiej Naomi Novik.
Spinning Silver już niedługo.
I to jest moment, w którym wyznaję Wam, że Naomi też uwielbiam. Nie tylko dlatego, że za Wybraną otrzymała w 2015 roku Nebulę za najlepszą powieść. I również nie dlatego, że jej cykl Temeraire (opisujący alternatywną wersję wojen napoleońskich, które wspomagały wyjątkowo inteligentne smoki), znajduje się w zestawieniu stu najważniejszych pozycji fantasy według Sapkowskiego. Nie tylko z powodu jej pochodzenia, bo Amerykanka jest córką Polki, która wychowywała pisarkę na historiach o Babie Jadze i innych baśniach, które dobrze znamy. Uwielbiam ją za wszystko, co przekazuje swoimi książkami, za wspaniałe czerpanie inspiracji z najmniej spodziewanych źródeł, za to, że mimo smoków i magii jej książki nigdy nie są ‘’mocno inspirowane’’ innymi historiami. Za to że jest wyjątkową autorką, i również za to, że 10 lipca wyjdzie drugi tom w konwencji Wybranej, w którym Naomi sięga do baśni o Rumpelstiltskinie.
Kocham moich przyjaciół, chociaż spędziłam z nimi tylko jedną, długą noc. Kasiu, Agnieszko i Smoku, obyśmy się jeszcze spotkali!
Pod tym wpisem można się reklamować. Jeżeli uważasz, że stworzyłeś bardzo dobry film związany z tematem wpisu, wklej do niego link w komentarzu. Najlepsze filmy zostaną tutaj na zawsze. Zapraszamy do komentarzy. Czekamy na Wasze opinie. Do dyspozycji naszych czytelników oddajemy również forum dyskusyjne... serdecznie zapraszamy tam do rozbudowanych dyskusji i kooperacji spoleczności brodaczy!
Komentarze