WINCYJ RYKLAM!

  • Autor: Kamila Zielińska
  • Opublikowano: 28 Sierpień 2018
  • Komentuj 18

Witam Was, po tym jakże dramatycznym wstępie, ale czytanie komentarzy w internecie potrafi obudzić w człowieku bestię! Dzisiaj pod ostrzałem jest temat wyciągnięty na wierzch przez Business Insidera. Dokładniej rzecz biorąc, będzie więcej reklam, i to takich, których nie da się pominąć.

Na początek pokażę Wam screen z pierwszego lepszego filmu, jaki dzisiaj wyskoczył mi w nowościach na YT. Mimo całej mojej sympatii do autorski kanału, jest to mistrzyni subtelnego upychania reklam na filmikach. A biorąc pod uwagę ''Challange'' w nazwie, i tak zarobi na nim wystarczająco na swoim targecie wiekowym.

Zanim włączył się film, a weszłam specjalnie żeby zobaczyć rodzaje reklam, poleciała jedna z 30-sekundowych reklam z opcją pominięcia po 5 sekundach. Później widzimy 4 żółte punkty, oznaczające kolejne reklamy. Pierwsze dwie to wyskakujące na środku ekranu okienka, trzecia to kolejna reklamą filmową z opcją przesunięcia, a ostatnia, to ponownie wyskakujące, małe okienko. Mamy więc 5 reklam, w 14-minutowym filmie. Teraz wchodzimy z newsem BI. 

Im mniej inwazyjne reklamy, tym mniej pieniędzy zgarniają za nie twórcy. Ładują ich więc do oporu, bo jak ktoś chce obejrzeć film, to i tak obejrzy, nawet jeśli przecięty będzie setkami reklam. Im bardziej wkurzająca (czytaj, nie da sie jej wyłączyć) reklama, tym więcej pieniędzy twórca zgarnie, dzięki temu nie musi ich wstawiać stu, a jedna czy dwie na film w zupełności wystarczą, chyba że jest się pazernym YouTuberem, to może jednak nie...

Jednak YouTube do tej pory udostępnił opcję niepomijalnych reklam tylko części twórców, większość używała właśnie okienek, lub tych, które da się po 5 sekundach pominąć. Teraz wszyscy należący do sieci partnerskiej YT będą mogli osadzić w filmie reklamę bez możliwości jej wyłączenia.

I rozwiązał to w sposób całkiem dobry, bo te niepomijalne reklamy były czasem długości przeciętnej piosenki, albo trailera filmu, więc dłużej trwało zobaczenie spotu czasami, niż np. dwuminutowego filmu. Dlatego taka reklama bez opcji pomijania zostanie ograniczona do 20 sekund.

Z drugiej strony, taka opcja jest wyjątkowo wkurzająca, zwłaszcza, gdy odpala się playlistę na full i nagle leci reklama tamponów na całe osiedle... A zdarza mi się to regularnie niestety, i pewnie nie tylko mi. Takie reklamy prędzej skłonią wiernych fanów oglądających reklamy do zainstalowania adblocka, niż te nieinwazyjne, nawet jeśli cały filmik jest, mówiąc brzydko, z***rany nimi jak toi toi.

Plusów tej zmiany jest więc równie dużo jak minusów, ale to od twórców zależeć będzie co zrobią z narzędziem, które ofiarował im YouTube. Może jednak najlepiej byłoby zapytać swoich fanów, jaki typ reklam wolą, czy inwazyjne rzadziej, czy nieinwazyjne częściej, i być fair wobec swojej widowni? Póki co na plus jest fakt, że w ogóle twórcy mają jakiś wybór.

[Źródła: businessinsider.comyoutube.com]

 

Pod tym wpisem można się reklamować. Jeżeli uważasz, że stworzyłeś bardzo dobry film związany z tematem wpisu, wklej do niego link w komentarzu. Najlepsze filmy zostaną tutaj na zawsze. Zapraszamy do komentarzy. Czekamy na Wasze opinie. Do dyspozycji naszych czytelników oddajemy również forum dyskusyjne... serdecznie zapraszamy tam do rozbudowanych dyskusji i kooperacji spoleczności brodaczy!

Komentarze