Choć I Wojnę Światową kojarzymy jako jeden z najbardziej krwawych konfliktów w dziejach ludzkości. Na frontach Wielkiej Wojny zginęły miliony zwykłych żołnierzy i to właśnie Ci żołnierze podczas Bożego Narodzenia powiedzieli ''dość''.
W okolicach Ypres na dzień przed wigilią Bożego Narodzenia anno domini 1914 doszło do bardzo dziwnej sytuacji - wbrew wyższym dowódcom, między żołnierzami obu walczących stron został zawarty rozejm. Mimo początkowej nieufności zarówno Niemcy jak i żołnierze brytyjscy ostatecznie wyszli ze swoich okopów, by świętować wraz ze swoimi wrogami.
Dowódcom nie podobało się to ''bratanie z wrogiem''
Na przeoranej lejami po bombach ziemi niczyjej, znajdującej się między liniami obu zwaśnionych stron, rozegrano nawet mecz piłki nożnej, w którym lepsi okazali się Niemcy. Oprócz tego wymieniano się pamiątkami, drobiazgami, śpiewano wspólnie kolędy.
Tą niesamowitą historię postanowił przedstawić Wam
Kromka, który wraz z zaproszonymi gośćmi opowie Wam wszystko czego jeszcze na pewno o Bożonarodzeniowym Rozejmie nie wiedzieliście!
Ta historia wydarzyła się naprawdę!
Komentarze