Uprawiaj. Żeń się. Zabijaj. Atomicrops!

Wygląda na to, że rok 2019 będzie obfity w gry farmerskie. Moja ”wishlista” pełna jest różnorakich tytułów, które wyjdą w ciągu najbliższych miesięcy i są mniej lub bardziej związane z uprawą roli. Dzisiaj lista uzupełniona została o nową produkcję – Atomicrops!

Cóż to takiego? Takie tam figlarne połączenie Stardew Valley z gatunkiem roguelite (taki roguelike, ale nie do końca). Otrzymujemy farmę po naszym wujku, gdzieś tam wybucha bomba atomowa, a my chowamy się w naszym schronie. W końcu każdy właściciel gospodarstwa rolnego powinien posiadać takie zabezpieczenie, prawda?

Okazuje się, że świat się zmienił, a my musimy przetrwać w nowych warunkach. Zajmujemy się postapokaliptyczną farmą, gdzie rosnąć będą zmutowane owoce oraz warzywa. Zadbamy również o nietypowych mieszkańców okolicznego miasta, którzy w mniejszym lub większym stopniu zostali poddani działaniu radiacji. Ożenimy się z pomidorem lub z kim tam zechcemy. Do tej pory nie brzmiało to jakoś wybitnie inaczej od tego, co mamy w Stardew Valley – no, za wyjątkiem nieco bardziej popromiennego klimatu.

Teraz zatem przygotujcie się na najlepsze. Nasza farma będzie regularnie najeżdżana przez zmutowane potwory. Wtedy Atomicrops zmieni się z symulatora rolnictwa w totalny bullet hell bez trzymanki. Chwycimy razem z naszą gorszą połówką za postapokaliptyczną broń i będziemy plewili ogród z nietypowych chwastów, w rytmie znanym z Enter the Gungeon czy The Binding of Isaac. Słowem – roguelite pełną gębą!

Teraz pozostaje pytanie, kiedy. Niestety, nie wiadomo, aczkolwiek Atomicrops zadebiutuje w tym roku. Warto zaznaczyć, że raczej w jego drugiej połowie. Nie wiem jak Wy, ale ja zdecydowanie czekam!

[Źródło: Atomicrops]