Testujemy RX-470 Nitro
- Autor: PoznanskaPyra
- Opublikowano: 28 Sierpień 2016
- Komentuj 0
Dawno nie było żadnego testu, więc czas zacząć nadrabiać zaległości. Pierwszą kartą nowych produkcji jest RX-470 w wersji Nitro od firmy Sapphire.
Wygląd
Sapphire zadbało o odpowiedni design swojej karty, który wpisuje się w dość zachowawczą stylistykę kart Sapphire Nitro. Mnie się on bardzo podoba, choć jest to subiektywne. Karta posiada ciekawy backplate, co zasługuje na plus, szczególnie w tym przedziale cenowym. Dodatkowo z boku umieszczono podświetlany napis Sapphire, którym możemy sterować za pomocą programu Trixx 3.o (nie jest on jeszcze dostępny) lub za pomocą przycisku umieszczonego na górze karty.
System chłodzenia składa się z rozbudowanego radiatora oraz dwóch 95mm wentylatorów.
Radiator odbiera ciepło z chipu, pamięci oraz sekcji zasilania.
Karta posiada również backplate, który można uznać za element wspomagający chłodzenie karty z powodu jego konstrukcji. Warto zauważyć, że Sapphire Nitro jest jedną z niewielu kart tego typu, gdzie przepływ powietrza jest kontrolowany przez elementy obudowy.
Będąc przy tym elemencie trzeba wspomnieć o dziwnym zachowaniu układu chłodzenia, który przy dużych obciążeniach ustawia bardzo wysokie obroty wentylatorów, nie było by nic w tym dziwnego, gdyby nie fakt, że stan ten trwa później do zrestartowania komputera. Niezależnie od tego, czy karta jest obciążona czy nie.
Jest to najprawdopodobniej błąd sterownika i prędzej czy później powinien być on poprawiony. Pomijając ten błąd, karta nie generuje dużego hałasu i potrafi go utrzymać na akceptowalnym poziomie. Ciekawym jest fakt, przebudowania obudowy i backplate-u tak aby powietrze przepływało przez kartę w określonym kierunku.
Konstrukcja PCB
Z tyłu znajdziemy 8pinową wtyczkę zasilającą kartę, dalej poprzez sekcje zasilania energia jest rozdzielana na pozostałe podzespoły znajdujące się na PCB.
Z przodu znajdziemy gniazda 2x HDMI 2xDisplayPort oraz 1xDVI-D.
Ten akapit w domyśle jest dłuższy, jednak nie każdego to interesuje, dlatego nerdowski opis podzespołów znajdujących się na PCB, znajdziecie tutaj.
Dodatkowe funkcje
Producent zadbał o zastosowanie kilku swoich technologi. Najważniejszą rzeczą, jest przebudowana płyta główna karty graficznej, a szczególnie sekcja zasilania.
Drugą rzeczą o której warto wspomnieć jest funkcja vbios, której mikroprzełącznik znajduje się pod przyciskiem zmiany trybu podświetlania napisu Sapphire.
Trzecią bardzo fajną funkcją, jest zastosowanie łatwo wyjmowalnych wentylatorów, co pozwala na komfortowe czyszczenie karty i ułatwia całą procedurę.
Testy Renderingu
Wiele osób na forum pyta, jaką kartę do renderingu. Postanowiłem zrobić takie zestawienie. Do tego celu wzorując się na plikach podesłanych przez Rock-a opracowałem testowy projekt, na którym testy będę przeprowadzać. Zakończymy to podsumowaniem, w którym ujawnimy, która karta jest tą najlepszą.
CPU: i7-4770k non OC
Długość materiału renderowanego: 31 minut 09 sekund Czas renderowania bez GPU: 31 minut 57 sekund Czas renderowania z GPU: 29 minut 47 sekund
Testy w grach
American Truck Simulator
Battlefield 4
Counter Strike: Global Offensive
Dota 2
Euro Truck Simulator 2
Rocket League
Rust
Wiedźmin III: Krew i Wino
War Thunder
World of Tanks
Posumowanie
Jest to jedna z ciekawszych karty na naszym rynku, prezentuje naprawdę dobry stosunek ceny do osiągów, o ile znajdziemy produkt w cenie sugerowanej. Karta deklasuje R9-380 czy GTX960 zbliżając się momentami do wyników GTX970, a w grach opartych o DX12 staje z nią na równi.
Niestety RX-470 boryka się z kilkoma problemami wieku dziecięcego o których wspomniałem wcześniej. Czyli wariujące obroty wentylatorów czy brak wydanej aplikacji Trixx 3.0 dostosowanej do nowych kart. Na plus są za to, dodatkowe funkcje takie jak: łatwo wyjmowalne wentylatory czy vbios.
Używanie tej karty pozostawiło mnie też w jednym dość dziwnym przekonaniu. Czy do monitora 60HZ 1080p potrzebuje lepszej karty? Obecnie większość gier prezentuje na tej karcie wystarczający poziom płynności, mimo ustawienia wszystkich produkcji na maksymalnych możliwych profilach. Dodatkowo gry oparte o DX12 czy Vulcan dostają dodatkowego kopa.
Czy ta sytuacja się utrzyma przez dłuższy okres? Ciężko przewidzieć jakie kroki poczynią deweloperzy gier. Jednak przy obecnym parciu na coraz wyższe rozdzielczości, standard 1080p może skończyć tak jak znane wszystkim 1280x1024, gdzie do obsługi tej rozdzielczości nie potrzebujemy żadnych topowych kart graficznych. Zastanawiam się tylko czy ten czas już nadszedł, czy to po prostu taki moment na rynku gier i za pół roku sytuacja wróci do normy.
PoznanskaPyra
Komputerowy maniak, entuzjasta, kreator zwariowanych projektów. Znany ze swojego nietypowego podejścia do sprzętu, ryzykownych modyfikacji czy kompletnego ignorowania standardów i wdrażania własnych, często nietypowych. Ingerowanie lutownicą w podzespoły komputerowe nie jest dla niego niczym nowym, a części rzeczy w ten sposób odkrytych, nie może wam opisać, bo skończył by z pozwem od któregoś z wielkich producentów. Taki właśnie jest "PoznanskaPyra". YouTube FacebookPod tym wpisem można się reklamować. Jeżeli uważasz, że stworzyłeś bardzo dobry film związany z tematem wpisu, wklej do niego link w komentarzu. Najlepsze filmy zostaną tutaj na zawsze. Zapraszamy do komentarzy. Czekamy na Wasze opinie. Do dyspozycji naszych czytelników oddajemy również forum dyskusyjne... serdecznie zapraszamy tam do rozbudowanych dyskusji i kooperacji spoleczności brodaczy!
Komentarze