Gra zarobiła najwięcej!

Jurrasic World w premierowy weekend zarobił na całym świecie kosmiczne 512 milionów dolarów. Dało mu to pod względem finansowym pierwsze miejsce w świecie rozrywki. Mało kto się spodziewał, że z tronu nie zrzuci go inny film tylko Call of Duty Black Ops III.  Dla niektórych filmowców taka wiadomość okazała się szokiem. Jak gra komputerowa mogła przeskoczyć taką markę jak Jurassic World, która jest z widzami od 20 lat, a w napisach ma nazwisko arcy-popularnego Stevena Spielberga? Ale stało się i w Activision Blizzard naprawdę mają się z czego cieszyć. Call of Duty: Black Ops III w pierwszy weekend zarobił 550 milionów dolarów. Grze udało się również pobić rekord na konsoli PS4 w liczbie sprzedanych kopii w dniu premiery. Black Ops III, rozgrywający się w  nie tak bardzo odległej przyszłości,  powtórzył sukces swojego poprzednika z 2012 roku, który w swoje pierwsze 24 godziny zarobił nieco ponad 500 milionów. Na tym Activision Blizzard na pewno nie zamierza kończyć. Nie tak dawno dowiedzieliśmy się, że firma otwiera swoje własne studia filmowe i telewizyjne by jeszcze bardziej promować gry z ich i tak bardzo popularnego uniwersum. ''Premiera  Call of Duty: Black Ops III jest większa niż wszystkich gier, filmów czy jakichkolwiek premier związanych z rozrywką. Ale co najważniejsze nasi fani są głęboko zaangażowani w naszą markę'' mówi szef Activision Publishing Eric Hirshberg. Jest co świętować, ale przypomnę że już bardzo niedługo premiery gier i filmów, które moim zdaniem spokojnie mają szansę na przejęcie pałeczki od Black Ops III. Nie wiadomo jeszcze ile zarobił Fallout 4, ale już pierwszego dnia znalazł się on na komputerach 1,2 miliona graczy. A na horyzoncie już widać następnych gigantów: w przyszłym tygodniu przeniesiemy się przecież do świata Gwiezdnych Wojen dzięki Battlefronotowi, a w grudniu do kin wejdzie chyba najbardziej oczekiwany film tego roku czyli Przebudzenie Mocy. Bardzo prawdopodobne, że Przebudzenie Mocy przywróci filmy na pierwsze miejsce najlepiej zarabiającego medium rozrywkowego. Choć pewnie nie na długo. Filmy już od dawna czują oddech gier komputerowych na plecach i tylko kwestią czasu wydaje się kiedy gry na dobre zdetronizują ruchome obrazy na szczycie. [źródło: forbes.com, gadgets.ndtv.com, www.mirror.co.uk]