Takie będą przyszłe FPSy?

Jeśli idzie o rozszerzoną rzeczywistość to na razie mowa jest tylko o jednym tytule - Pokemon Go. Niedługo technologia z gry Niantic trafi także do strzelanin.  Coraz potężniejsze komórki pozwalają traktować je nie tylko jak urządzenia do komunikacji czy przeglądania internetu, ale coraz poważniej patrzymy na nie jako na maszynki do grania. Wystarczy spojrzeć na to co widzimy obecnie na ekranach telefonów - jeszcze kilka lat temu byłoby to szczytem osiągnięć najpotężniejszych PCtów. Father.io to zdaniem jego twórców pierwszy shooter w stylu Battlefileda stworzony na komórkę. Do jego poprawnego działania potrzebny jest w miarę nowoczesny telefon i nakładka, którą twórcy nazywają Inceptorem. Mające zasięg około 50 metrów urządzenie pozwoli Tobie i Twoim znajomym przenieść się na pole bitwy kiedy tylko najdzie Was ochota. Nie potrzeba specjalnie przystosowanego miejsca, ochronnych okularów, ani żadnych licencji - macie chęć do siebie postrzelać? Prawie każde miejsce będziecie mogli zmienić w planszę do gry. Inceptor dostał sześć wysoce czułych sensorów podczerwieni, co sprawia, że będzie w stanie wykrywać i oceniać jakość strzału przeciwników i powie nam czy zostaliśmy trafieni czy nie. Twórcy podają, że urządzenie działa w zakresie 90º zarówno w pionie jak i poziomie, więc nie będzie najmniejszych problemów z ''zalogowaniem'' hita. Podobnie jak w przypadku Battlefielda gracze zostaną podzieleni na klasy: zwiadowcy, inżyniera, hakera czy szturmowca, którzy będą walczyć po dwóch stronach konfliktu: Ludzi i Ewoluowanych (Evolved). Ci drudzy będą potężniejsi w walce, ale potrzebują więcej zasobów by ulepszyć swoją postać.

W grze znajdzie się podział na klasy

No właśnie - zasoby. Potrzebne nam będę do zakupu nowego uzbrojenia i tym podobnych rzeczy. Podobnie jak w Pokemon Go, aplikacja ustala Twoje położenie na mapie świata i dzieli Twoją okolicę na sektory. Jeśli opanujemy sektor, w którym znajduje się szkoła czy uniewerek dostajemy premię do badań, jeśli znajduje się tam szpital czy apteka to nasza postać szybciej się regeneruje, a obszar z bankiem daje nam dostęp do bezpiecznej przechowalni przedmiotów. Father.io znajduje się obecnie w fazie testów i możecie zassać sobie wersję beta. Posiadacze Androidów powinni kliknąć o tu, ale Inceptora nikt Wam na razie nie da. Choć w grę można grać bez niego, to strzelać już nie. Jeśli więc natraficie na sektor zajęty przez opozycję to nie będziecie mogli go przejąć.

Budynki w danym sektorze będą miały wpływ na rozgrywkę

Gra wraz z Inceptorem ma być dostępna w sprzedaży jeszcze tego lata. Deweloperzy celują w sierpień, więc pewnie po GamesComie o produkcji usłyszymy coś więcej. Cena zestawu, zawierającego dwa Inceptory, wynosi 50$. Czy uda Father.io podbije świat podobnie jak Pokemony? Na pewno nie w tym samym stopniu, ale oczyma wyobraźni już widzę ludzi ''strzelających się'' pod blokiem. Kiedyś do takich zabaw wystarczył patyk z grubsza przypominający pistolet, ale teraz bez rozszerzonej rzeczywistości ani rusz.

Kiedyś patyki, dziś komórki. Świat się zmienia

[źródło: indiegogo.com, gadgetynews.com]