Sezon#0 FEC za nami

Wszystko zaczęło się 7 listopada 2014 roku kiedy wystartował Sezon #0 ligi Fantasy Expo Challenge, który dziś już jest przeszłością. Przez 4 miesiące trwania zmagań przez ligę przewinęło się prawie 10 tysięcy osób, które mierzyły się w Counter Strike: Global Offensive i League of Legends.  Zwycięzcy zostali ogłoszeni, tytuły zostały przyznane - oznacza to oficjalne zakończenie zerowego sezonu #FEC - dlatego organizatorzy przygotowali dla nas krótkie graficzne podsumowanie swoich rozgrywek. Każdy z Was miał szansę co tydzień zgarnąć 500 zł, które były do wygrania w turniejach kwalifikacyjnych. Otwierało to też Wam drogę do konkursu finałowego, gdzie nagrody były już dużo bardziej treściwe. Tegoroczne zmagania zakończyły się we wrocławskiej siedzibie magazynu CD-Action skąd Piotr “Izak” Skowyrski i Angelika “Angieee” Kumorkiewicz komentowali dla Was finałowy mecz w Counter Strike: Global Offensive. Zwycięzcą pojedynku na szczycie została drużyna Black Ravens. Dzięki temu panowie zgarnęli dla siebie 10.000 złotych i telefony ASUS ZenFone. Parufki Five, czyli drużyna która w finale musiała uznać wyższość Kruków do domu wróciła z 4 tysiącami złotych i słuchawkami ASUS Republic of Gamers Orion. Było się więc o co bić! Finał League of Legends, komentowany przez Norberta “Disa” Gierczaka i Krzysztofa “ArQuela” Saucia wygrał team Reason Gaming, który przez ligę przeszedł jak burza nie przegrywając żadnego pojedynku. Zwycięzcy oprócz 10 tysięcy złotych zabrali do domu monitory LG 25UM65 i gadżety ufundowane przez Asusa. Ale to nie jedyne ciekawe informacje jakimi chwalą się organizatorzy. Wiemy już na przykład, że Dis poprawił swoją fryzurę przez 33 minut, a Arquel wypił 8 litrów yerba mate. Z dorzuconych tabelek jasno widać, że w #FEC pod względem oglądalności króluje Counter Strike: Global Offensive, którego w rekordowym czasie oglądało ponad 20 tysięcy internautów. Teraz pozostało nam jedynie czekać na kolejny sezon ligi Fantasy Expo Challenge i życzyć Wam dalszych sukcesów w Waszych e-sportowych zmaganiach.