Sea of Thieves odsłania karty

Sea of Thieves już po pierwszym trailerze ukazało się redakcji, jako świetna gra dla ekipy. W czasie E3 czekaliśmy na kolejne wieści. Dostaliśmy wtedy kolejny wciągający trailer, który zapowiadał żwawą przygodę. Wreszcie dowiedzieliśmy się jednak, jak przebiegać będzie rozgrywka i co możemy w grze właściwie robić.

Na filmie trwającym prawie osiem minut, jeden z twórców, Mike Chapman opowiada nam o rozgrywce w Sea of Thieves. Wolność, miłość i ekscytujące emocje, to wszystko czeka na nas w naszym nowym, pirackim życiu. Przemierzając morza mamy spotykać na swojej drodze niezliczone przygody i odkrywać niezbadane dotąd niebezpieczeństwa.

Naszym pirackim kadłubem dobijać będziemy do wysp pełnych jaskiń, piratów i innych żywych graczy, którzy tak jak my mogą połączyć się w załogę, która razem przemierzać będzie niebezpieczne wody Sea of Thieves.

To jak przedstawimy się innym graczom będzie miało wpływ na to, czy zostaniemy legendarnym piratem na miarę Jacka Sparrowa. Oczywiście wszyscy nie będziemy wyglądać jak Sparrow, pirat musi być wyjątkowy. Dlatego twórcy oddadzą do naszej dyspozycji system customizacji postaci oraz odpowiedniego jej wyposażenia. Chcecie drewnianą nogę? Papugę? Kompas albo inne istotne dla morskiego wilka przedmioty? Nie ma sprawy, wszystko w waszych rękach.

Jednak to jak wyglądamy nie jest najważniejsze. To tylko zalążek naszej legendy pirackiej, którą zbudujemy wokół swojej reputacji. Będziemy na nią pracować zarówno z żywymi graczami, jak i NPCami, którrzy mają przecież własne motywacje, niekoniecznie zbieżne z naszymi. Kupcy pragnący bezpiecznych szlaków morskich, łowcy skarbów, którzy za złote skrzynie gotowi oddać rękę, czy handlarki magicznymi eliksirami. To wszystko widać na filmie i zapowiada się, że gra od ostatniego trailera ewoluowała w naprawdę dobrym stylu.

Za progres w grze odblokowywać będziemy kolejne postępy i skrzynie z nagrodami. Żeby rozpocząć misję, wszyscy członkowie załogi muszą wspólnie zdecydować, który rejs chcą wybrać. Wyboru dokonują przy stole narad, gdzie wszyscy mogą położyć swoje zwoje ze zleceniem. No ekstra sprawa, wygląda to rewelacyjnie.

Jest zabawnie, jest ekonomicznie, jest ciekawie i czasem trochę mrocznie. Czy to nie wszystko to, czego można by oczekiwać od Sea of Thieves? A mam wrażenie, że dostaniemy więcej, niż oczekujemy.I powiedzcie sami, czy pogoń piratów za kurczakami nie wydaje Wam się genialnym sposobem na wspólne wieczory ze znajomymi? :)

Premiera w pierwszym kwartale przyszłego roku!