RTSy rozwijają umysł i ulepszają mózg

  • Autor: Kamila Zielińska
  • Opublikowano: 07 Marzec 2019
  • Komentuj 1

Jako dumna absolwentka (studentka zresztą dalej na podyplomówce) pierwszego w tym kraju prywatnego Uniwersytetu SPWS na wydziale Psychologii, z radością przeczytałam o badaniach doktoranckich Natalii Kowalczyk nad zmianami zachodzącymi w procesach pamięci roboczej i uwagi oraz samego mózgu, u osób grających w gry RTS. Co jeszcze bardziej mnie zachwyciło, badanie dotyczyło graczy StarCrafta, a jestem też dumną psychofanką Blizzarda, to dzisiaj duma wylewa się z każdej strony 

Nie będę jednak pisać tego co wszystkie portale, które dzisiaj wypluły u siebie informację, że ''Polscy naukowcy dowodzą jak zajebiste są gry'', a skupię się na tym, dlaczego te badania są szczególnie istotne w dzisiejszej psychologii.

Jak badano graczy strategii czasu rzeczywistego i grupę kontrolną?

W badaniu wzięło udział 31 graczy SC oraz 31 osób grupy kontrolnej, która nie spełniała warunków (nie grała minimum 6 godzin tygodniowo w gry, a w tym 60% tego czasu w strategię czasu rzeczywistego). Na podstawie danych uzyskanych z pomiarów zaobserwowano istotne statystycznie wyniki, oraz nauroobrazy, świadczące o zaistniałych zmianach. istnieją jednak wątpliwości co do trafności doboru grupy badanej, które wyraziła recenzentka Natalii Kowalczyk, Dr. hab Iwona Szatkowska. W procesie selekcji uczestników patrzono nie tylko na liczbę godzin spędzaną przy grach, ale również płeć, wiek, wykształcenie, czy (co najciekawsze) sprawności i zasobów pamięci roboczej sprawdzaną w trakcie zmodyfikowanej procedury OSPAN.

Jest to szczególnie ważne, bo OSPAN testuje nie tylko pojemność pamięci roboczej, ale również nadpisywanie nowych informacji jakie do niej docierają oraz selektywność procesów uwagi, w tym hamowania niepotrzebnych informacji docierających do mózgu. Ogólnie mierzy sprawność procesów poznawczych.

W skrócie można powiedzieć, że badano po prostu skupienie i reaktywność graczy, a potem porównywano te wyniki ze skupieniem i zdolnością do przetwarzania informacji u osób nie rozwijających tej części mózgu (włókien nerwowych łączących obszary ciemieniowe i potyliczne mózgu). To właśnie ten obszar rozrastał się u graczy biorących udział w badaniu, mnożąć połączenia nerwowe odpowiedzialne za wzrost selektywności uwagi. Jakie były wyniki?

Wzrost liczby połączeń pętli ciemieniowo-potylicznej u obu półkul oraz tkanki nerwowej (istoty szarej) w jądrze soczewkowatym.

Tutaj następuje pytanie, czy gracze sa lepsi od nie-graczy? No właśnie nie. Ostatecznie badania behawioralne nie wykazały różnić w fukcjonowaniu poznawczym, które z początku zbadano przez procedurę OSPAN. Jak podkreśla recenzentka możliwe, że błędem było dobranie do badania osób o podobnym wyniku tego testu, co sprawiło, że grupa była już i tak funkcjonująca powyżej przeciętnej w procesach poznawczych. 

Co dają nam wyniki badań dr Natalii Kowalczyk nad graczami RTS?

Ogrom wiedzy wbrew pozorom. To, że jakiekolwiek wyniki w badaniach graczy są istotne, to znak, że warto je kontynuować. To że ostatecznie badanie behawioralne nie wykazało różnić, może zależeć od doboru grupy kontrolnej do docelowej. Dla nas graczy oznacza to mniej więcej tyle, że faktycznie warto grać w RTSy, ale nie tylko, bo warto grać ogólnie. Nie tylko po to by ćwiczyć pamięć proceduralną, uwagę i inne procesy poznawcze, ale również by ćwiczyć sam mózg, bo kolejne badania mogą przynieść o wiele ciekawsze wyniki, choć te są z punktu widzenia psychologii i neuroplastyczności wyjątkowo ciekawe, bo dają realny wynik na tkance nerwowej. Skoro więc coś można badać z takimi wynikami, za chwilę posypią się kolejne granty i kolejne ciekawe hipotezy, które badacze będą testować na nas - graczach. I prawdziwa rewolucja pojawi się wtedy, gdy okaże się, że gry faktycznie stawiają nas w przewadze nad nie-graczami. Ale do tego jeszcze daleko, a mózg póki co można ćwiczyć na wiele sposóbów. Nie musicie być prosami w StarCrafcie :)

Podaję link do recenzji pracy doktoranckiej Natalii Kowalczyk tutaj, oraz rozprawy na temat tensora dyfuzji, która trafiła 20 czerwca 2018 na łamy Human Brain Mapping. Niestety, praca jest po angielsku, ale polecam, i niecierpliwie czekam na kolejne badania.

Pod tym wpisem można się reklamować. Jeżeli uważasz, że stworzyłeś bardzo dobry film związany z tematem wpisu, wklej do niego link w komentarzu. Najlepsze filmy zostaną tutaj na zawsze. Zapraszamy do komentarzy. Czekamy na Wasze opinie. Do dyspozycji naszych czytelników oddajemy również forum dyskusyjne... serdecznie zapraszamy tam do rozbudowanych dyskusji i kooperacji spoleczności brodaczy!

Komentarze