http://youtu.be/ILb5ExBzHqw
RoomAlive to nowy projekt Microsoftu, który wykorzystując zaawansowane technologie projection mapping zamieni Wasz pokój w interaktywną przestrzeń do gry.
W zeszłym roku wielu fanów gadżetów zachwycało się przygotowanym przez Microsoft projektem Illumiroom, w którym to w okół telewizora wyświetlane były ruchome obrazy jeszcze bardziej wciągając nas w grę. Wtedy mówiło się, że jest to jedynie projekt badawczy bez szans na trafienie pod nasze dachy.
Okej, projekt Illumiroom to już przeszłość bo dla Microsoftu ściany wydają się nie wystarczające - dzięki RoomAlive cały Wasz pokój zmieni się w interaktywne pole bitwy, tor wyścigowy, czy cokolwiek co sobie wymyślicie.
Jak to działa? Telewizor jest już zbędny bo gra będzie wyświetlana na ścianach. System korzysta z aż 6 sensorów
Kinect oraz projektora, który powinien być zamontowany nad naszą głową.
Sensory bardzo dokładnie badają przestrzeń będąc w stanie wychwycić ruchy głowy - dzięki temu obraz na ścianie dostosowuje się do naszego punktu widzenia.
Wszystko to jest możliwe dzięki technologii zwanej ''projection mapping'', która na bieżąco tworzy w okół nas interaktywne środowisko niezależnie od pomieszczenia w jakim się znajdujemy.
Do tej pory proces instalacji wymagał każdorazowego dostosowania urządzeń do pokoju, w którym je zainstalowano - teraz wszystko odbywa się automatycznie i każdy nawet średnio rozgarnięty gracz ma sobie poradzić z ustawieniem całego systemu.
Ciężko jest opisać sposób działania RoomAlive, najlepiej jak zerkniecie na przygotowany przez techników film pokazujący zasady pracy urządzenia. Wygląda to trochę jak magia, ale co ja wiem?
W porządku, do komercyjnego debiutu jeszcze bardzo daleka droga - póki co Microsoft mówi jedynie o demonstratorze technologii, a nie czymś co mogło by trafić do sprzedaży.
Ale wydaje się, że wszystkie potrzebne elementy już są, bo twórcy pokazują możliwości urządzenia na specjalnie przygotowanych niewymagających grach z wrogami wyskakującymi dosłownie ze ścian.
Na filmie widać, że RoomAlive już teraz jest w stanie obsługiwać przypominający pistolet kontroler, który na pewno przypadnie do gustu wszystkim fanom
FPSów.
Cały pomysł przypomina mi nieco zamieszanie z
Oculus Rift i
Project Morpheus. Zarówno gogle VR jak i RoomAlive mają za zadnie stworzyć iluzję otaczającego nas świata gdzie wszystkiego możemy dotknąć i wszędzie zajrzeć własnymi oczami.
Oba idą też zupełnie różnymi drogami - jeden pomysł wyświetla obraz zaraz przed naszymi oczami, co niektórych jego użytkowników przyprawia o mdłości, drugi zmienia nasze pokoje w interaktywne place zabaw.
Czy RoomAlive będzie jedynie technologiczną nowinką czy czymś co każdy gracz chciałby mieć w swoim domu? Dowiemy się pewnie dopiero kiedy Microsoft będzie gotowy trafić do sprzedaży.
Komentarze