Riot Games zaprasza na Dni postępu

Dawno temu pisałem, że League of Legends oraz świat Runeterra nadają się idealnie na grę MMORPG i kto jak kto, ale Riot Games może podołać temu zadaniu. Po zobaczeniu pierwszych trzech odcinków serialu Arcane podtrzymuję swoją opinię – to uniwersum jest stworzone do tego, aby je rozwinąć. Przygody Jinx oraz Vi są doskonałym dowodem na to, że Riot Games może być teraz niczym Marvel, a ja trzymam za nich kciuki!

Dni postępu to niesamowita akcja marketingowa serialu

O Arcane pewnie wszyscy już słyszeliście. To serial animowany od Riot Games, który pojawił się na Netflix. Opowiada historię opartą o najpopularniejszą grę MOBA, czyli League of Legends. Czy komuś się ta gra podoba czy nie, to Arcane i tak warto zobaczyć. Moim zdaniem serial jest fenomenalny, a lepsza od niego jest tylko akcja marketingowa Riot Games. Firma bowiem wciska Arcane gdzie tylko może!

Gracze League of Legends, Wild Rift, Valorant, Teamfight Tactics, czy Legends of Runeterra mogą liczyć na dedykowane łakocie, związane z Arcane. To nic dziwnego, że Riot Games promuje swój serial w swoich grach. Promuje go jednak również w Fortnite, gdzie dostępna jest skórka Jinx, PUBG Mobile, gdzie pojawi się dedykowane wydarzenie oraz przedmioty kosmetyczne oraz Among Us, gdzie zadebiutuje między innymi Heimerdinger.

Gdzieś w tym wszystkim przewija się również współpraca z marką kosmetyczną Rihanny, mnóstwo przedmiotów związanych z serialem, a także kooperacja z Imagine Dragons. Jest tego dużo, naprawdę dużo, ale najwidoczniej opłacało się. Premierowy odcinek Arcane na Twitch.tv oglądało prawie 2 miliony osób! Jeśli jeszcze nie widzieliście serialu (trzech pierwszych odcinków, kolejne trzy pojawią się w tym tygodniu i ostatnia trójka za tydzień) to zdecydowanie powinniście to nadrobić.