A4Tech Bloody P30 PRO recenzja

A4Tech Bloody P30 PRO RGB to kolejna myszka gamingowa od Bloody.

P30 PRO posiada bryłę łudząco przypominającą mysz Bloody V3M. Jest to zdecydowanie mysz wyprofilowana pod praworęcznego użytkownika. Grzbiet jest nieznacznie podwyższony z lewej strony w miejscu oparcia śródręcza. Prawa strona jest natomiast lekko ścięta na tej samej wysokości. Daje to dość dobre oparcie dla dłoni podczas użytkowania i zachęca do stosowania chwytu typu palm. Również lewy i prawy przycisk myszy są dość szerokie i posiadają cylindryczne wyżłobienia, które ułatwiają kontrolę na myszą. Zarówno lewa i prawa ściana myszy posiadają półokrągłe wcięcia w połowie wysokości. Uzyskana w ten sposób przestrzeń stanowi świetne oparcie dla kciuka, niestety dla posiadaczy odrobinę większej ręki, lekko ścięty profil z prawej strony sprawia, że często mały palec szorował po podkładce. Nie mniej ułożenie dłoni na myszce jest dość naturalne i nie powoduje dyskomfortu.

P30 PRO Wygląd

Przejdźmy do zastosowanych materiałów. Grzbiet P30 Pro jest pokryty matową, chropowatą powierzchnią. Nie tylko zwiększa ona ryzyko, że mysz wyślizgnie się z ręki, ale również zmniejsza potliwość dłoni. Niezbitym minusem tego rozwiązania jest niestety tempo, w jakim się brudzi i stanowi dość problematyczną powierzchnię do czyszczenia. Mimo, że ściany boczne wykonane są już z tradycyjnego plastiku zastosowano na nich skośne i dość wyraźne wcięcia, które zwiększają przyczepność nie powodując dyskomfortu. Od spodu zamontowane są metalowe ślizgacze. Sprawdzają się świetnie zarówno na materiałowej jak i na plastikowej podkładce, pozwalając na swobodne poruszanie myszą i minimalizujac opór powierzchni.

Co do estetyki myszy jest ona dość minimalistyczna. Kolorem dominującym, jak w większości myszy firmy Bloody, jest czerń. Przyjemnie przy tym prezentuje się matowy grzbiet gryzonia kontrastując nieznacznie z resztą użytych materiałów. Również lekki laminat na trzech umieszczonych pod scrollem przyciskach funkcyjnych dodaje więcej faktur do myszy. To co jednak najbardziej wybija się z całości to sama rolka i logo firmy Bloody. Obydwa te elementy są podświetlone jednak, tylko w przypadku umieszczonego na tyle myszy logo możemy dowolnie zmieniać kolor w oprogramowaniu. Kolor scrolla jest uzależniony aktywnego trybu myszy.

P30 PRO Przyciski

Przejdźmy to przycisków. Tych mamy do dyspozycji dziewięć. Ich rozmieszczenie jest bardzo ergonomiczne i nie wymaga zmiany chwytu by przycisnąć którykolwiek z nich. Bardzo dobrze wypada też ich twardość. Nie napotkamy większych oporów podczas klikania, a jednocześnie nie zdarzy się sytuacja, gdzie sam ciężar dłoni wystarczył by coś wcisnąć. Dodatkowo zastosowany tutaj Light Strike II, mechaniczne przełączniki optyczne, które wykorzystują do aktywacji sensor podczerwieni. Pozwala to nie tylko zwiększyć żywotność przycisku ale również zmniejszyć opóźnienie do jedynie 0.2 ms.

Sensor w P30 PRO

Sensorem optycznym zastosowanym w P30 Pro jest PixArt PMW3360DM. Jest to jeden z najlepszych sensorów niebędącym objętym wyłącznością. Posiada on dość wysoką rozpiętość rozdzielczości i jest to przedział od 100 DPI do nawet 12000 DPI. Dodatkowym atutem sensora jest jego szybkość. Producent podaje, że jest to około 6.4 m/s. Pozwala to nawet przy intensywnym korzystaniu uniknąć zjawiska negatywnej akceleracji. Kolejnym plusem zastosowanego sensora jest jego kompatybilność z różnymi podłożami przez co nie musimy zmieniać obecnie posiadanej podkładki wraz ze zmianą myszy.

P30 PRO Oprogramowanie Bloody 6

P30 PRO jest obsługiwane przez standardowy dla producenta program Bloody 6. Pozwala on na dostosowanie podstawowych parametrów myszki takich jak DPI czy częstotliwość raportowania. W ustawieniach możemy też zmienić przeznaczenie klawiszy czy wreszcie zmienić kolor podświetlanego logo. Program posiada jednak więcej opcji zaawansowanych. W przypadku trybów Core1 i Core2 dostajemy również możliwość dostosowania tak zwanego tryby snajperskiego. Po ustawieniu pozwala on przy pomocy przycisku zmienić DPI myszy, aby zapewnić bardziej precyzyjne sterowanie. Istnieją jeszcze dwa dodatkowe tryby Ultra Core 3 i 4. Odblokowują one pełen potencjał oprogramowania dodając możliwość tworzenia i stosowania makr. Nie tylko ułatwimy sobie gry MMO, zastępując skomplikowane sekwencje jedną komendą, ale również możemy tutaj ustawić kontrolę recoil, co ułatwi nam granie w strzelanki.

A4Tech Bloody P30 PRO RGB to jedna z ciekawszych myszy dla graczy jakie miałem okazję testować. Mimo, że nie przypadła mi na początku do gustu, jednak z czasem zacząłem doceniać, jak wygodna jest do różnego typu gier. Zastosowane tutaj technologie oraz dostępny software sprawia, że jest to godna polecenia mysz. Zwłaszcza gdy spojrzymy na niezbyt wygórowaną cenę wynoszącą około 150 zł.